@BaccatePlayer

Haker Bongo

Ask @BaccatePlayer

Sort by:

LatestTop

Previous

Jak tam poniedziałek mija?😉😊

angeli3ka777a’s Profile Photo#AG Angelika❤
Jak tu poniedziałek mija:
-bardzo szybko,
-mało było dzisiaj zamówień,
-Wielgus nie zaczepiła mnie żadnym durnowatym tekstem,
-grill,
-zdobyłem adres Margeritty, żeby jej kartkę na urodziny wysłać,
-102,5kg na nogę podniesione,
-milutko, spokojniutko na asku
Jednym słowem: idealnie!
Liked by: a̷nett .Joselyn.

Co lub kto sprawia,że Twoje serce szybciej bije? 💓

$GHOST$
Na pewno BMW... dopadł mnie chyba syndrom pacjenta - kiedy mówiła tak roztropnie i kojąco w moją stronę, gdy czułem się samotny, to musiało mnie to oczarować, poruszyć... a żeby ją!

Related users

Jak radzić sobie z lękami?

Klaudia
Ehhh... aż mi się zrobiło przykro, bo przypomniało mi się jak wracałem z terapii i rodzice do mnie z pretensjami, że nawet cyganie nie mają takich problemów...
Liked by: a̷nett .Joselyn.

Czy Twoje życie staje się lepsze, gdy Ty jesteś lepszym człowiekiem?

.Joselyn.
Nie. Uważam, że nic nie mogę w tym kierunku zrobić. Mogę sobie dowalać starań w najbardziej optymalne kierunki i to nic nie da... ale to nic... przecież... i tak... nie da się dołożyć nic do maksimum... prawda?

Kto nauczył Cię gotować (jeśli umiesz 🙂) ?

Mamuś i trochę Moniuś (na coś się ta zawodówka musiała przydać)...
Liked by: .Joselyn.

Wolisz gdy słońce zachodzi czy wschodzi na niebie? Co dla Ciebie znaczy zwykły dzień?

Powiem szczerze, raz Julia na asku zrobiła taki ciekawy plebiscyt, gdzie w sumie jak zwykle wybrałbym zachód, tak wschód wyglądał o wiele bardziej intrygująco. Myślę, że po równo, chociaż sam zazwyczaj jestem w lepszej kondycji na chłonięcie doznań o zmroku, więc pewnie zachód (częściej widzę). Nie ma u mnie zwykłych dni. Każdy czynię takim, jakiego każdy by pragnął.
Liked by: Nadzieja .Joselyn.

Gdybyś miał* okazję porozmawiać z jakimkolwiek polskim muzykiem to kogo byś wybrał* i dlaczego

vkvorv’s Profile Photowiki ♡
Nikogo, bo ja uwielbiam "marnować" okazję. Marnować w cudzysłów, ponieważ dla mnie to z kolei wykorzystana okazja na to, by pokazać, że nikt mi nie będzie mówił, co jest pełnym użyciem sytuacji, a co trwonieniem jej potencjału.
Liked by: Zuzulek .Joselyn.

Czy zdarza Ci sie wydawać dźwięki z nawyku?

$GHOST$
Ponieważ całe życie prowadzę dialog wewnętrzny ze sobą (moje myśli to są zawsze słowa, a dokładniej niesamowicie długie, rozległe zdania analizujące wszystko na dziesiątą stronę - może dlatego, że na głos mówię bardzo mało), to bywa, że w zupełnej ciszy można usłyszeć, że coś p***dolę do siebie, bo wczuwam się tak mocno, że mogę się zapomnieć raz na czas i mówić szeptem/otwierać usta w rytmikę myśli - jest to dodatkowo zauważalne, gdy np. wyobrażam sobie scenę, gdzie dwie osoby (choćby bohaterowie mojej książki) ze sobą rozmawiają i jak jeszcze zaczynam robić przy tym miny, to teraz już wiecie, co ze mną "nie tak".
Liked by: Zuzulek .Joselyn.

Duchota

Tutaj to raczej bezlitosny chłód... normalnie drzwiami strzela ten wiatr. Ninia się już tuli, a co dopiero, jakby faktycznie przyszła burza...
Liked by: .Joselyn.

Yo

*Burak - określenie wywodzące się z rozmowy z moją przyjaciółką z korzyściami (nie seks, ale generalnie łączy nas intensywne p***dolenie). Oznacza to samo, co "bot", "***j", "bydlę" i jest antonimem powstałego po chwili słowa "worek na buraki" oznaczającego razem z ów potrzebne do "popytania" narządy rozrodcze.

Hej, jak Ci mija ten upalny dzień?Dajesz radę?🥵 Ja w sumie lubie takie temperatury 😉

$GHOST$
Kochana, ja tu w leciutkim henleys z krótkim rękawem robię z siebie buraka* przy tych wszystkich kurtkach u innych, bo jest tak wietrznie, zimno, że ledwo ledwo i się rozpada... na temperaturę, to ja się doczekam, jak się do Moniśki dorwę...

Czy sądzisz, że zdobywając partnera nie należy się przejmować drobnymi niepowodzeniami?

.Joselyn.
Masz na myśli ewentualne nieudane próby uwodzenia/flirtowania/podrywania? Myślę, że gdy jest się szczerym i utrzymuje odpowiednią ramę rozmowy, to nie ma mowy o żadnych niepowodzeniach. Jakkolwiek, na pewno nie warto się zniechęcać. Mośka musiała przeczekać niejeden mój romans, żeby się do mnie dobrać na dobre.

😂

Zabawne to jest to, że kierowniczka z ósemki mnie chciała do siebie, żebym jej do pudełek pakował zdigitalizowane teczki... kiedyś była jedna na DESie, dzisiaj są dwie i ja mam uwierzyć, że nie mogą ze swojego działu wziąć którejś. Nie ma aż tyle poczty. BMW się kiedyś śmiała, czy mnie awansowali do niej... wtedy, to już by było co najmniej komiczne. W ogóle, to jej dzisiaj nie widziałem - "niekompetentna szatynka" - bo ją rozbawiło, jak takiej jednej kierowniczka w referencji napisała "kompetentna blondynka", to teraz wiadomo, że musiałem to podłapać. Jak najbardziej sprawiedliwe, że jej nieobecność w moim życiu działa bardziej na jej (nie)korzyść niż, gdy coś mówi/robi.

Next

Language: English