Czym jest dla Ciebie przyjaźń? Jaki powinien być przyjaciel? Masz dużo przyjaciół? Co skłoniłoby Cię do zerwania z kimś przyjaźni?
Ha, znowu napiszę esej. Przyjaźń jest dla mnie bezpieczną strefą komfortu, który nigdy nie pęka, a ty masz niezniszczalne przeświadczenie o tym, że nieważne co zrobisz czy powiesz, ta osoba będzie po twojej stronie i zrobi wszystko, żeby cię zrozumieć, nie oceniając zawczasu. Przyjaciel z kolei powinien właśnie umieć słuchać, chcieć słuchać, a wtedy nie musi nawet potrafić, jeśli wykazuje odpowiednią dawkę zaangażowania. Dobry przyjaciel nie odkłada cię na potem, nie lekceważy twojego stanu, zdania, przekonań; najlepszy przyjaciel zawsze stara się jak może, bo jesteś dla niego jednym z najcenniejszych promyków, które posiada dla siebie. Prawdziwy przyjaciel pielęgnuje relację, nie oczekując samych rezultatów, ale też, chociaż odrobinkę, wymaga w zamian. To przecież nie koncert charytatywny, prawda? Do zerwania przyjaźni natomiast skłoniłaby mnie toksyczność tejże relacji, zakłamanie oraz brak rozwoju (na lepsze) drugiej strony, która nie dostrzega własnej winy.
Idealna dziewczyna/idealny chłopak? Ogólnie, jakie są Twoje preferencje?
Och, wow, to będzie trudne. Zastanawiając się nad tym nie mam określonych preferencji co do wyglądu, a tym bardziej płci. Zawsze pociągały mnie osobowości; uznaję za atrakcyjne osoby dobre sercem, nie musi to być nikt otwarty uczuciowo czy wylewny, jeśli woli zostawiać to dla oczu kogoś specjalnego, wartego uwagi. Lubię szczere, szczęśliwe uśmiechy, odgłosy wydawane z radości i chęć dzielenia się swoimi poglądami, perspektywą patrzenia na świat oraz tym, za czym się niezbyt przepada. Granice nie muszą być wyznaczane zupełnie klarownie, a emocje można po prostu czuć, bez słownej ingerencji w atmosferę. Pewnie opisuję swoje preferencje ogólnikowo, jednak taka już jestem, ponieważ nie skreślam nikogo na starcie i w różnych ludziach naprawdę różne rzeczy mogą wydać mi się atrakcyjne, zależnie od tego, jak zostaną przez tę osobę zaprezentowane. Przyznam jednak, że najbardziej lgnę do otwartych, akceptujących ludzi z wiedzą, chęcią odkrywania nowych rzeczy, wrażliwością oraz chęcią wyrażania siebie czy to w noszonych strojach, wypowiadanych słowach, dokonywanych czynach. Każda osoba posiada swój naturalny urok, jedyny szczegół to umieć patrzeć tak, by to zauważyć.
Ach, tylko wers to zbyt trudne, więc podam całą zwrotkę:„It's better to miss you Better to miss you Better to miss you still Than never to have had you Never to have held you Never to have kissed your lips” – Better To Miss You by Jesse O'Mahoney & Thomas Ellis
jaki zawód był Twoim marzeniem w dzieciństwie?
Pisarz, co się nie zmieniło.
Czekasz na kogoś?
Na jedną najważniejszą dla mnie osobę.
Lubisz horrory? Jakie polecasz?
Ach, nie jestem w tym za dobra, tchórz ze mnie ogromny i niemal wszystkiego się boję, toteż większość horrorów jest według mnie przerażająca.
Mężczyźni to monogamiści czy poligamiści?
A co ma do tego czyjaś płeć????
Skończ zdanie: Nie mogę żyć bez Ciebie, ale... ???? "
Jaka jest twoja ulubiona scena z Grzechu Fatmagul?
Nigdy tego nie oglądałam, więc takowej nie mam.
Jak Twoim zdaniem można wydać miliard?
Na przyjemności, bo na cóż by innego? A kto jak owe "przyjemności" definiuje, to już jego sprawa. Przyjemnością może być wsparcie finansowe rodziny, wykupienie fabryki czekolady lub ciężarówki coca-coli. Zrobienie prezentów ukochanym osobom, zadbanie o zwierzęta własne jak i obce, może nawet te dzikie. Zdobycie wreszcie możliwości wyjechania w świat, zwiedzenia go, osobistego poznania. To wszystko zależy od ciebie.
Masz jakiś ulubiony kawałek?
Kawałek? Zależy czego, bo uwielbiam dzielić się kawałkiem kołdry, koca lub poduszek, kocham być oblewana kawałkami wody lub zebranego z kałuży deszczu; najlepsze są kawałki swetra, które dostaniesz od kogoś, gdy cię zmrozi. Kawałków jest naprawdę sporo i większość z nich uwielbiam. Na przykład otrzymany w prezencie kawałek wiatka, kawałek ciasta, kawałek całusa albo kawałek czyjejś dłoni, mogąc ją potrzymać. Kawałek muzyczny? Istnieje taka jedna piosenka Etty James; odsłuchując jej, zawsze serce mi puchnie, rozrastając się do niewyobrażalnych rozmiarów, nasiąknięte łzami radości; I've been loving you too long (to stop now).
Kim jest przyjaciel?
Kimś, kto zawsze ci pomoże, jednocześnie ofiarowując szczery komfort, że nigdy nie zawiedzie.
Wyobraź sobie, że możesz się sklonować albo wykonać dokładną kopię siebie – świat z taką dwójką byłby lepszy czy gorszy?
Lepszy.
Czy masz zwierzę domowe? Wrzuć zdjęcie!
Mam, ale za dużo ich na jedno zdjęcie.
Jak się ze sobą czujesz?
Dobrze; akceptuję swoje wady i dostrzegam własne atuty.