Czemu ludzie negatywnie reagują na kogoś kto po prostu się wygłupia i ma zabawę, a przecież w żadnym stopniu nie robi im krzywdy? Czy to, że ktoś nie rozumie żartu lub to, że go ten żart nie śmieszy twoim zdaniem upoważnia do użycia przemocy słownej?
Powiem tak. Ludzie są chujowi. Ktoś im chyba kurwa wsadził kija w dupe. Nic ich nie śmieszy i do wszystkiego się dopierdalają. Patrzą tylko na Nas jakbyśmy nie wiadomo co zrobili. Nikogo to nie upoważnia do użycia przemocy słownej. Wszędzie jest tylko ta wściekłość i zawiść. W mojej watasze tego kurwa nie będzie. Kiedyś sporo się wygłupiałam. Darłam jape na całe miasto: ŁAZABI PORNO. (ta pisownia jest celowa : żeby nie było) I ogólnie.. Jakoś miałam opinię innych w dupie. Byłam niezależna.. Eh, chcę tak znowu. A teraz kurwa siedzę jak jakoś pojeb i zamiast coś w tym kierunku robić, NIC NIE ROBIĘ. JAKI ZE MNIE ALFA. No kurwa.
Uczucia są najważniejsze. Te prawdziwe.. Nieskazitelne.. Ale ja jestem zimną suką. Robię wokół siebie mur. Trzeba nauczyć się zwyciężać. I prowadzić Stado. Ku lepszej przyszłości.
Źle. Nawet bardzo. Te oczy wpatrują się we mnie od dwóch dni. Oszaleje. Halloween, nigdy w życiu chyba aż tak się nie bałam. Paraliżu, ból, strach.. To wszystko było takie.. Dziwne. Ogień mówił językiem ludzi. Zmieniono mnie.
Mam. Całkiem sporo. Jutro idę z Siostrą na zakupy. Musimy kupić parę składników i dodatków. Zachodzimy jeszcze po maski. Każdy z Nas musi jakąś mieć. Ide po kolorowe soczewki. Potem robię się na wampira.. Aww. Jakoś tak szykujemy się, a kiedy zapada zmrok ~ wychodzimy. Idziemy na wielkie ognisko. Będziemy opowiadać różne straszne historie. Około będzie z 12 osób. Rodzinna impreza. Potem wszyscy idziemy oglądać horrory. Nie śpimy tego dnia. Nikt nie śpi. Wiem jeszcze, że robimy konkursy na najlepszą dynię i wróżby. Pierwszy raz w życiu moja Rodzina postanowiła obchodzić halloween. Jestem mile zaskoczona. Czeka mnie pieczenie upiornych babeczek i oczu. Zapowiada się niesamowita noc. ~ tym razem to nie wilki zawyją..
To moje wilki. Każdy cal ich ciała. Każdy popierdolony członek tej watchy. (uwaga - gimby mają skojarzenia) Każda ich ofiara. Wszystkie są moje. Tylko moje.. Nie oddam!
kurde, miałaś zajebisty sen. ile bym dała za taki.. aww. Chcę być wilkiem i też zabijać ludzi, o. Utworzę swoją watahę i będziemy władać światem! (a w smutnej rzeczywistości idę się uczyć na niemiecki, wok, chemie i angielski, eh...)
Czasami. Czasami zastanawiam się dlaczego robię tak cholerne błędy. Widzę przyczynę, mam sposób na naprawienie ich... A i tak nic nie robię. Co się stanie gdy nie będzie żadnej poprawy? Serio, muszę się za siebie wziąć.. Natychmiast.
Hej, wpadłem na pomysł, że możesz być u mnie w opisie a co za tym dzie dostawac ode mnie pytania i like. Jak zostawisz +80 like to dodam Cię do opisu i do obserwacji ok? Mam wolne miejsca w opisie i możesz się tam dostać jeśli spełnisz warunki =D
~ Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
Hm, nie można żyć bez uczucia, ale można je zagłuszyć. By po prostu jego nie odczuwać.. Stać się skałą. Oczywiście nie jest to łatwa droga, jednak tacy ludzie się zdarzają. Uczucie w pewnym sensie wprowadza Nas w bardzo dziwny stan. Stajemy się weselsi, częściej się uśmiechamy, po prostu dzielimy się swoim szczęściem. Przyjemnie jest wrócić do domu i zastanawiać się jak Jemu/Jej minął dzień. Przynajmniej wtedy nie jesteśmy aż tak strasznymi egoistami. Ale wiadomo, że ludzie są bardzo krusi i zmienni. Z jednej strony okazują ciepło, a z drugiej lodową powłokę. Samo w sobie uczucie jest dobre, tylko źle ludzie go ''używają''. Uczucie samo w sobie jest hm.. czymś wyjątkowym? Czymś zupełnie innym? Pomyślcie, miło by było jakby tak za 10 lat macie już męża/żonę i dzieci. Darzycie się ogromnym uczuciem, codziennie witacie siebie jak i życzycie miłego dnia w pracy.. odbieracie dzieci ze szkoły pytając jak im minął dzień.. Niestety trzeba przetrwać okres młodzieńczy.. A to jest już trudne. Nasze myśli są nie Nasze. Wariujemy, nie oczekując poprawy. Robimy to co chcemy, a potem za to gorzko płacimy..~ Step inside! See the devil in i Too many times, we’ve let it come to this You’ll realize I’m not your Devil anymore.
Jestem Bogiem i Diabłem, Twórcą i Niszczycielem, Łaskawcą, oraz Katem- Jestem Człowiekiem. ➡ Jak rozumiesz te słowa? Liczę na kreatywną odpowiedź, nie zawiedź mnie.
Każdy z Nas co innego rozumie przez słowo "człowiek". W dzisiejszych czasach tylko się wyzywamy, rzucamy fałszywe oskarżenia oraz obgadujemy. To co mieliśmy kiedyś już dawno straciliśmy. Teraz jesteśmy tylko workami mięsa, które prędzej czy później same się wykończą. Słowa, które mi zacytowałeś kojarzą mi się z Bogiem, albowiem to on jest Stwórcą wszystkiego. A przecież jestem ateistą. (gorzki śmiech) Rozumiem te słowa jako wyjaśnienie dlaczego tak wiele w Naszym życiu się dzieje. JESTEM BOGIEM I DIABŁEM - przez te słowa rozumiem, że Stwórca chciał zaznaczyć iż nie wszystko co się dzieje jest dobre. Wiernych nagradza, a nieposłusznych każe. Zawsze tak było. Jest Bogiem jako Dawcą Życie i Diabłem, które je nam utrudnia. (tak, skomplikowane jest moje myślenie) TWÓRCĄ I NISZCZYCIELEM - wszystko co stworzył zostało stworzone przez Niego, albowiem nie wszystkie te rzeczy są dobre. Coś, co nie pasuje zostaje odesłane, czyli zniszczone. Stwórca chce zaznaczyć, że to co stworzył nie zawsze jest idealne i trzeba to unicestwić. (hmm.. szkoda, że człowiek dalej pełza po ziemii) ŁASKAWCĄ ORAZ KATEM - Ci co zgrzeszyli, ale się poprawili - Stwórca im wybaczy i ułaskawi. Ci co zgrzeszyli i robią to dalej - zostaną straceni i wiecznie potępieni. W tych słowach można się domyśleć, że Bóg oczekuje poprawy. Nie ma nic za darmo, jeżeli nie chcesz być potępionym musisz się poprawić. JESTEM CZŁOWIEKIEM - W pewnym sensie Bóg to też człowiek. Istota nadprzyrodzona pragnęła stworzyć sobie podobnych, jednak zgrzeszyliśmy. Odtrącono Nas i wrzucono do świata pełnych debili z którymi musimy żyć. Tak.. Mam coś z głową. Wyrażam jednak swoje zdanie i mam nadzieję, że się nie zawiodłeś. Poza tym dzisiaj miałam ściąganie szwów BEZ ZNIECZULENIA. Nigdy więcej. Nawet siłą mnie tam nie zaciągną. ~ patrzą na mnie jak wielki, czarny, chory wilk.