Jakie plany na piątek
Nie jestem na bieżąco z Askiem, wiem, ale już mówię
Piątek był okropny, gorzej niż przysłowiowy piątek trzynastego, gdzie nieszczęście goni nieszczęście
Piątek odbił się podobnie na sobocie, ale już niedziela- jest już dobrze.
Ogólnie przez te trzy dni dużo się działo. Ja byłem zbyt chwiejny emocjonalnie, ale też w końcu udało mi się wyrwać z pracy- ogólnie jestem tak dobrym pracownikiem gdzie nie pójdę, że pracodawcy trzymają mnie rękoma i nogami żebym został, thehe.
To mua, świetny jaaaa
Obecnie mam teraz inną pracę- trochę zdalną, trochę stacjonarną.
Krótko mówiąc - sklep internetowy.
Póki co jestem zadowolony, ale to nie jest coś co będę robił długo, bo mam większe cele na siebie, będę się dzielił na bieżąco, czy też nie- bo jestem w kratkę, zawsze byłem
Ale jest mi z tym dobrze, chociaż poniektórym moim odbiorcą niespecjalnie zawsze się to podoba, życie.
Dzisiaj od rana byliśmy na pełnych obrotach, na chwilę z Szymonem wpadłem do teściów. Pan tato zrobił nam sok z świeżo wciśniętych pomarańczy- poczułem tą bombę witaminową, woho
Zagraliśmy na szybko w grę karcianą, potem wróciliśmy chwilę popracować w domu, następnie pojechalismy do mojej szwagierki i szwagra, a żeby zająć się ich dziećmi, aby mieli ten czas dla siebie, bo jednak jak się ma dzieci, to ciężko o to.
Było spoko, chociaż na dzieciach nie specjalnie się znam, to myślę, że zwykle mnie lubią.
Właśnie wracamy do domu, skończymy weekendową pracę, no i tak- w wielkim skrócie moje trzy dni
Pokaże Ci kota moich szwagrów, bo jest przepiękny- moim skromnym zdaniem, thes
Piątek był okropny, gorzej niż przysłowiowy piątek trzynastego, gdzie nieszczęście goni nieszczęście
Piątek odbił się podobnie na sobocie, ale już niedziela- jest już dobrze.
Ogólnie przez te trzy dni dużo się działo. Ja byłem zbyt chwiejny emocjonalnie, ale też w końcu udało mi się wyrwać z pracy- ogólnie jestem tak dobrym pracownikiem gdzie nie pójdę, że pracodawcy trzymają mnie rękoma i nogami żebym został, thehe.
To mua, świetny jaaaa
Obecnie mam teraz inną pracę- trochę zdalną, trochę stacjonarną.
Krótko mówiąc - sklep internetowy.
Póki co jestem zadowolony, ale to nie jest coś co będę robił długo, bo mam większe cele na siebie, będę się dzielił na bieżąco, czy też nie- bo jestem w kratkę, zawsze byłem
Ale jest mi z tym dobrze, chociaż poniektórym moim odbiorcą niespecjalnie zawsze się to podoba, życie.
Dzisiaj od rana byliśmy na pełnych obrotach, na chwilę z Szymonem wpadłem do teściów. Pan tato zrobił nam sok z świeżo wciśniętych pomarańczy- poczułem tą bombę witaminową, woho
Zagraliśmy na szybko w grę karcianą, potem wróciliśmy chwilę popracować w domu, następnie pojechalismy do mojej szwagierki i szwagra, a żeby zająć się ich dziećmi, aby mieli ten czas dla siebie, bo jednak jak się ma dzieci, to ciężko o to.
Było spoko, chociaż na dzieciach nie specjalnie się znam, to myślę, że zwykle mnie lubią.
Właśnie wracamy do domu, skończymy weekendową pracę, no i tak- w wielkim skrócie moje trzy dni
Pokaże Ci kota moich szwagrów, bo jest przepiękny- moim skromnym zdaniem, thes
+ 3 💬 messages
read all