@JimMoriarty_IOU

Jim Moriarty

Ask @JimMoriarty_IOU

Sort by:

LatestTop

Previous

People you may like

Julenenka’s Profile Photo #SSP melvo
also likes
olusia666’s Profile Photo Oleństwo ^^
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Dla jednych książki to po prostu sterta sklejonego papieru, inni uwielbiają trzymać je w dłoniach, kartkują z uwielbieniem. Dla grupy osób książki mogłyby w ogóle nie istnieć, drudzy nie wyobrażają sobie bez nich życia. Do której grupy się kwalifikujesz? Dlaczego?

fromxyesterday’s Profile PhotoGeez.
Książki to druga rzecz jaką uwielbiam, zaraz po zakłócaniu ludziom życia.
Przepadam za baśniami.
"Baśnie braci Grimm" to mój chleb powszedni.
Najlepsze są te bez cenzury. Wiecie dlaczego?
Ponieważ kończą się tak jak powinny. Bez głupich opowiastek "żyli długo i szczęśliwie".
Zawsze przedstawiają je dość łagodnie. To błąd. Młode społeczeństwo albo jak wy to nazywacie.. dzieci.. Powinny znać prawdę.
Kopciuszka tak na prawdę na koniec zgwałcono.
Czasami się zdarzy, że sam je piszę. Ostatnio kiedy to miałem dość poważną rozgrywkę z Holmes'em. To było świetne. Trochę się przestraszył.. A ja wszystko obserwowałem w lusterku taksówki. Miałem ubaw. Prawie zszedł na zawał jak mnie zobaczył.
Dla jednych książki to po prostu sterta sklejonego papieru inni uwielbiają

Po piętnastu minutach zjawił się w gabinecie szefa z wydrukowanymi zdjęciami, które bez słowa mu wręczył. - Była zabawa, szefie.

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
*ogląda zdjęcia*
Widzę, widzę.
Następnym razem nie zapomnij mnie zaprosić.
*przykłada jedno do ściany*
Tutaj chyba będzie idealnie. A pozostałe do albumu.

- Mam jeszcze jedno, specjalne. Przed śmiercią wygrawerowałem mu piękny napis "Napoleon" na plecach. - Stwierdził. - Za kwadrans będę w Twoim gabinecie, szefie. Sam Ci je pokażę.

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
Bardzo dobrze znasz moje potrzeby.
Już nie mogę się doczekać.
"NAPOLEON" To uhonorowanie mnie.
Piękny gest.
*opiera ciało o stolik*

- Wysłałem Ci zdjęcia na prywatną pocztę. - Oznajmił wyraźnie rozbawiony. - Powinny Ci się spodobać.

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
O-hoo. Są świetne.
*rzecze przesuwając kolejne zdjęcia*
Nadają się na wystawę. Świetny światłocień.
Aż dziwne, że nie zostałeś profesjonalnym fotografem.
Tyle w nich dramaturgii. Co drugie to lepsze.
*oblizuje wargę*
Jedno chyba oprawię w ramkę i powieszę na ścianie.

- To czysta przyjemność, szefie. - Wyprostował się i ruszył do wyjścia. Dość szybko zebrał ludzi i zaplanował atak. (To zaszczyt, szefie. Wiesz, że kocham swoją pracę.)

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
*dzwoni do Morana*
Należą Ci się gratulacje.
Piękna ta wczorajsza akcja.
Jest o niej głośno. Tak jak planowałem.

Tym razem pozwolił sobie na szeroki uśmiech. Wydał z siebie cichy pomruk i skinął głową na znak, że zrozumiał. - Do osiemnastej będzie po sprawie, szefie. - Zapewnił. Na wzmiankę o samowolce jego oczy zabłyszczały. Przyjemne z pożytecznym. Zapowiadał się ciekawy dzień. Naprawdę ciekawy.

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
Dobrze, że się rozumiemy Moran..
*powiedział, powoli przeżuwając gumę w ustach*
(Poczułem wyższość, w końcu ktoś kto nie zadaje bezsensownych pytań, koleś od brudnej roboty, któremu sprawia to przyjemność, chyba jesteśmy pod tym względem troszkę podobni.)
Tym razem pozwolił sobie na szeroki uśmiech Wydał z siebie cichy pomruk i skinął

Jak sobie życzysz. - Skinął głową, a kącik jego ust drgnął w nieznacznym uśmiechu. - Ilu ludzi bierzemy? - Zapytał, marszcząc brwi. To fakt, mogło być ciekawie, ale to było coś, co Moran uwielbiał w tej robocie.

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
Żadnych jeńców, mój drogi..
Mam pewnego klienta. Jakiś koleś z Rosji.
Pała nienawiścią do jednego z mężczyzn.
To zapewne przez romans z jego żoną, nie musiał mówić, sam wywnioskowałem.
*podchodzi do stolika, bierze teczkę, którą podaje towarzyszowi*
To jego akta.
Zbierz ludzi.
Macie zrobić "pozorowany" atak terrorystyczny w miejscu gdzie pracuje, czyli.. banku.
*spogląda mu w oczy*
Zabieracie tylko jego. Zrób z nim co chcesz, tortury mile widziane.
Koleś ma być bynajmniej martwy.
Jak sobie życzysz  Skinął głową a kącik jego ust drgnął w nieznacznym uśmiechu

Tak jest, szefie. *Mruknął, odkładając karabin na stół.* Planujesz jakieś większe skoki w tym tygodniu? *Zapytał, uważnie przypatrując się Moriarty'emu.*

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
*błysk w oku*
Tydzień bez wybuchu to stracony czas.
Musi się coś dziać aby prasa i media miały o czym nawijać w kółko.
Nie mogę pozbawić ich przecież pracy.
*podnosi kącik ust*
Co byś powiedział na nagłą, jakże niezapowiedzianą wizytę domniemanych terrorystów w Londynie?

Cześć, Słoneczko.❤ Założyłam ask'a ze zdjęciami Jorge Blanco. Byłoby mi niezmiernie miło gdybyś wpadła lub została na dłużej. Za spam bardzo przepraszam. Pozdrawiam, Zuzia. x

blancophotos’s Profile Photoblancophotospl #jbgpl
Słoneczko?
Przydałby się Moran..
Aczkolwiek dzięki Ci za informacje.

Mam go uciszyć na jakiś czas? * Zapytał, poprawiając snajperkę zawieszoną na jego ramieniu.*

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
Na to za wcześnie.
Chcę z nim pograć. Jest... wyjątkowy.
Interesują mnie jego działania.
*chwycił jeden z naboi leżących na stoliku*
Pobawię się z nim.
*patrzy na swoje odbicie w naboju*

Oczywiście. Wiem, Jim. *Wyrzucił niedopałek na ziemię i zgasił go obcasem skórzanego buta.* Jakieś nowości? Coś z Holmesem?

beatmygun’s Profile PhotoS e b a s t i a n M o r a n
Ostatnio daje się we znaki.
Wcina się w sprawy, które prowadzę. Jako biznesmen, oczywiście..
Miesiąc temu przeszkodził w transakcji broni mojego klienta.
Nie ładnie, nie ładnie..
Oczywiście Wiem Jim Wyrzucił niedopałek na ziemię i zgasił go obcasem skórzanego

Next

Language: English