Powiem tak : Mało kiedy śmieje się z jakiegokolwiek dowcipu. Połowa po prostu mnie nie bawi. Zależy też jak ktoś ten dowcip opowiada bo to też jak dla mnie ma znaczenie. A nawet mam że jak nie mam calkowicie humoru to nawet najzabwniejszy dowcip mnie nie rozśmieszy. Także to tak.