Co jest gorsze: samotność czy tęsknota?
Sądzę, że o wiele gorsza jest samotność.
Ponieważ to wcale nie oznacza braku obecności jakiegokolwiek człowieka.
Właśnie, kogokolwiek, a kogoś. Jest różnica.
Samotność to życie bez osób, które jedynie dla nas mogą wyróżniać się z całego tłumu.
Nie, niekoniecznie wyglądem. Po prostu są nam bliskie.
Co nam po tym, że wysłuchamy pędzącego tłumu.
Skoro nie będziemy wiedzieć, komu możemy zaufać, powiedzieć więcej, kto nie zakłada dla nas maski, a kto nie widzi w nas jedynie własnych korzyści.
W przypadku bliskich osób, takie wątpliwości nie istnieją.
Ponieważ są nam bliskie.
I to jest wspaniałe. I to nie jest samotność.
Tęsknota jest niczym innym, jak utwierdzeniem w fakcie, że dana osoba dużo dla nas znaczy.
Jeśli z powodu tęsknoty czujesz się nostalgicznie, po chwili wraca uśmiech.
Gdyż wiesz, że warto.
Naprawdę warto.
To poniekąd słodko-gorzkie odczucie.
Lecz szczęście jest nieporównywalne do melancholijnej chwili.
Warunkiem tego, jest tęsknić prawdziwie, a nie utopijnie za czymś, czego nie ma.
Wtedy tęsknota mogłaby obrócić się w samotność.
Ponieważ to wcale nie oznacza braku obecności jakiegokolwiek człowieka.
Właśnie, kogokolwiek, a kogoś. Jest różnica.
Samotność to życie bez osób, które jedynie dla nas mogą wyróżniać się z całego tłumu.
Nie, niekoniecznie wyglądem. Po prostu są nam bliskie.
Co nam po tym, że wysłuchamy pędzącego tłumu.
Skoro nie będziemy wiedzieć, komu możemy zaufać, powiedzieć więcej, kto nie zakłada dla nas maski, a kto nie widzi w nas jedynie własnych korzyści.
W przypadku bliskich osób, takie wątpliwości nie istnieją.
Ponieważ są nam bliskie.
I to jest wspaniałe. I to nie jest samotność.
Tęsknota jest niczym innym, jak utwierdzeniem w fakcie, że dana osoba dużo dla nas znaczy.
Jeśli z powodu tęsknoty czujesz się nostalgicznie, po chwili wraca uśmiech.
Gdyż wiesz, że warto.
Naprawdę warto.
To poniekąd słodko-gorzkie odczucie.
Lecz szczęście jest nieporównywalne do melancholijnej chwili.
Warunkiem tego, jest tęsknić prawdziwie, a nie utopijnie za czymś, czego nie ma.
Wtedy tęsknota mogłaby obrócić się w samotność.