@Pojebal0Cie

Brak kręgosłupa moralnego

Ask @Pojebal0Cie

Sort by:

LatestTop

bioseksualna czyli jaka jesteś?

biO?
biOseksualna?
nie ma czegoś takiego jak bioseksualizm
ale uznajmy, że to literówka, jednak nie zmienia to faktu, że google nie bolą i naprawdę bez problemu wyszukasz sobie w internecie w chuj definicji, nie zawracając mi dupy i wynosząc z tego więcej informacji niż te, które ja Ci o orientacji biseksualnej przedstawię. poważnie
google. polecam

Related users

jak powiedziec mamie ze jestem bi ?

szczerze?
nie mam pojęcia. nie pomogę.
moja dowiedziała się dopiero wtedy, kiedy przedstawiłam jej oficjalnie swoją pierwszą partnerkę
potem z górki... musiałam im jeszcze wtedy tylko wytłumaczyć, że nie jestem homo.
ja bym na twoim miejscu jeszcze z tym poczekała, chyba, że kogoś masz. powodzenia :)

lecisz na 13 latki?? ;-;

obszerny temat...
wiek nie ma tu większego znaczenia.
obecnie nie "lecę" na nikogo bo jestem w związku. jak już wspomniałam są w kobietach "rzeczy", które mnie pociągają: http://ask.fm/Pojebal0Cie/answer/106156655453
jednak uważam iż żadna 13-latka nie jest na tyle dojrzała emocjonalnie czy seksualnie bym mogła być z nią w związku. po za tym dana dziewczyna musi mieć pewne cechy charakteru które bardzo często kształtują się z wiekiem

Bolał kolczyk w wardze?

Jestem zdania iż każdy człowiek ma inny próg bólu
Ból to coś indywidualnego, każdy odczuwa go inaczej. To co boli mnie może absolutnie nie zaboleć Ciebie bądź też na odwrót. Kolczyk robiłam sama i poczułam lekki ból. Jednak gdybym miała go porównać z np.: przebijaniem języka był to jedynie lekki dyskomfort :)

Kurcze... Mam 14 lat (to juz jest w chuj problem -,-) . I kuzwa nie wiem kim jestem -,- Znaczy sie nie jestem pewna swojej orientacji. Bo niby mialam chlopakow itp. ale czuje tez lekki pociag do dziewczyn. Moze mam jeszcze zaczekac jakis czas ?

Moim zdaniem jest to normalne. Kiedyś twierdziłam, że jestem heteroseksualna.
Zaczęło się w sumie od takiego "nic", a konkretniej gier w butelkę w której miałam bliższy kontakt z dziewczynami czy "przyjacielskiego klepania po tyłku". Wtedy zauważyłam w dziewczynach pewnie urok. Zaczęły mi się one po prostu podobać. Czasem potrafiłam jak chłopak obejrzeć się za jakąś. Dopiero po kilku związkach z kobietami jak i z mężczyznami określiłam się, stwierdziłam, że jestem bi. Miałam wtedy jakieś 14-15 lat.
Tobie radziła bym się jak na razie nie określać :)
Konkretniej chodzi mi o to byś na siłę nie próbowała wybrać swojej orientacja. Orientacja jest czymś zmiennym (moim zdaniem). Moim zdaniem nie wie się dopóki się nie spróbuje. Zresztą masz 14 lat i jesteś młoda, maż dużo czasu. Nabierz kilku życiowych doświadczeń, będzie Ci łatwiej za parę lat zdecydować. Nie określaj się, powiedz po prostu, że jesteś otwarta na nowe doświadczenia, nietypowe związki, związki z osobą tej samej płci. Jak będziesz potrzebowała więcej rad, pomocy to śmiało do mnie pisz. Nie krępuj się: tu, gg, fb... jak Ci pasuje. Pozdrawiam ;)

View more

Labirynt-przestrzeń zapraszająca nas do odkrywania niewiadomych czy może pułapka bez wyjścia? +pozdrawiam <3

CodzienneMarzenia’s Profile PhotoCodzienneMarzenia
Labirynt jest trochę jak życie i podejmowane w nim wybory.
Idąc przez nie (życie) poruszamy się niczym w labiryncie.
Jest wiele zgubnych dróg, ślepych zaułków. Labirynt jest ogromny i wysoki lecz wyjście tylko jedno.
Wiele razy popełnimy błąd, zgubimy się, stracimy orientację. Popełniamy w nim tyle błędów, pomyłek i z każdym krokiem oddalamy się od celu. Możemy stanąć, poddać się, przestać szukać wyjścia. Zostać tam gdzie jesteśmy, stulić się w kłębek i rozpłakać...Ale co nam to da?
Lepiej iść przed siebie, gubić się. Jest spore prawdopodobieństwo, że dzięki metodzie "prób i błędów" znajdziemy wyjście, wyjdziemy na prostą. Potem mamy polną drogę... z górki, która w brew pozorom jest pełna wielu tajemnic, niebezpieczeństw, niespodzianek.
Labirynt jest łamigłówką, kuszącą propozycją. Często żałujemy tego, że daliśmy się zaprosić.
Jednak gdy znajdziemy wyjście, labirynt ten będzie dla nas czymś wspaniałym, niezapomnianym przeżyciem, dawką adrenaliny... nauczką. Wiemy jak wielką sprawił nam trudność i prawdopodobnie nie wejdziemy tam znów. /@Zagubione_dziecko

View more

Labiryntprzestrzeń zapraszająca nas do odkrywania niewiadomych czy może pułapka

Z czym kojarzy Ci się deszcz?

to może wydać Ci się dziwne ale deszcz kojarzy mi się z ludźmi...
a konkretniej z ludzkim żywotem.
każda kropla jest jak człowiek. każda jest inna, mała, duża ale bez względu na to jaka jest i tak spadnie w dół. rozbije się o ziemię, parapet, szybę, maskę samochodu czy wyląduje w kałuży albo w wiadrze wody.
krople te pochłonie ziemia, rośliny bądź też wyparują...
znikną, nie będzie ich, wszyscy zapomną... nikt ich nie zapamięta. ale to bez znaczenia bo za jakiś czas znów będzie padał deszcz.
nie ma deszczu bez kropli.
nie ma życia bez deszczu. (wody)
są tak istotne ale nikt ich nie doceni.
Z czym kojarzy Ci się deszcz

życiowe motto? ;)

LocaorDie’s Profile PhotoAguu
jest tyle pięknych motywujących mnie haseł, cytatów, że nie potrafię wybrać jednego.
z wieloma się utożsamiam zaś inne "zagrzewają mnie do walki" albo uczą czegoś bardzo wartościowego.
nie mam motta życiowego :) a jeśli mam już wybrać jest to proste aczkolwiek bardzo jasne, bez problemu do zrozumienia motto:
- rób swoje. zawsze bądź sobą

Next

Language: English