Jeśli musi to być związane faktycznie z chodzeniem to myślałem raz wziąć sobie wolne, przygotować dzień wcześniej plecak, wstać z rana i przebiec lub przejść z Krakowa do Łodzi XD Musiałbym pewnie wziąć dużo żarcia, dużo picia i na dodatek jeszcze kasę by sobie coś dokupywać. Przecież ilość kalorii jaką bym spalił była by niesamowita :O
Do niego.
Na koncert Oxona totalnie! Już się doczekać nie mogę kiedy zniosą obostrzenia i zacznie się sezon klubowych grań. Tomka nie odpuszczę na bank.
Nad jezioro
Wszędzie
O krok dalej i skasował by mi 2 do 2,5
Obecnie ciezko. Gdyby nie padalo to nad rzeke. Rozbic namiot i rozpalic ognisko.
Jak najdalej z tego miasta ?
Daleko stąd 😑
Na jakieś piwo teraz 😂👌🏽
Aktualnie do domu (pracka 😓), a ogólnie chętnie przeszedł bym się w jakiś plener, np nad Wisełkę czy jakieś jeziorko. 😁
Tylko ta pogoda.. 🙄