@Schizokaria

Ireth Invaerne

Ask @Schizokaria

Sort by:

LatestTop

Previous

Przeklinasz raczej na głos czy tylko w myślach?

To zależy.
Na głos wolę po niemiecku lub szwedzku, mniej ludzi zrozumie i mnie opierdoli za głośne przeklinanie.
jaevla helvete!

Jaki jest Twój ulubiony zespół?

Uważam, że nie ma co zamykać się do jednego zespołu. Fanatyzm muzyczny jest tak samo chujowy jak każdy inny. Nie mam ulubionego zespołu, każdy ma swoje lepsze czy gorsze kawałki.
Powiem tylko, że mój gust muzyczny jeszcze nigdy nie miał takiego zasięgu i rozpiętości. Serio.
https://www.youtube.com/watch?v=7exajMfNiFQSchizokaria’s Video 133287302999 7exajMfNiFQSchizokaria’s Video 133287302999 7exajMfNiFQ

Related users

W obchodach jakiego dnia chciałbyś/chciałabyś wziąć udział?

Dzień pizzy.
Rozdajo darmowo pizze. Kocham pizze.
Jak byłam dzieckiem to w wiadomościach słyszałam, że z okazji dnia liczby pi na jakimś uniwerku rozdawali darmową pizzę. Marzenie.

Ulubiona pora roku? Dlaczego?

Wczesna wiosna lub późna jesień. Przeważnie chłodno, ciepełkowa kurtka, puchate buty, kondomo-czapka i wio. Wtedy ludzie zawsze myślą, że jestem wyższa.
Poza tym nie ma śniegu i lodu czyhającego na podcięcie mi nóg i ucałowanie mojej dupy, ani też niema jeszcze tego skwaru, który robi się popołudniu.

Miłość. Jak ją rozumiesz? Czym jest współcześnie? Jest niezbędna?

Uch, uch. Miłość to nie jest coś, co da się zdefiniować. To nie jest ani robienie sobie śniadanka o 6 rano ani siorbanie razem kawki po południu w starbaksie, ani kupowanie sobie ciepłych ubrań. Miłość to jest multum czynników, gestów, uczuć, które składają się na ten cały "byt".
Współcześnie miłość jest niestety pierdołą, właśnie przez to, że ludzie odbierają to jako jedzenie sobie z dzióbka, kupowanie sobie dupereli i zachwycanie się każdym włoskiem na ciele drugiej osoby. Miłość jest pierdołą, bo traktują ją zbyt przedmiotowo, zbyt infantylnie. Ta dziecinna radość z kupienia drugiej osobie kanapki zbyt szybko się wypala, dlatego ludzie są ze sobą pół roku, rok. A potem dupa.
No i niestety, miłość to też seks :>
Miłość nie jest niezbędna, I think so. Znaczy, dla mnie owszem, ale nie dla wszystkich. Może da się żyć bez tego, mając wsparcie rodziny czy przyjaciół, ale ja lubię mieć jeszcze kogoś, tę specjalną osobę.

View more

Co wartego opowiedzenia wydarzyło się ostatnio w Twoim życiu?

Pisałam matury próbne. Najbardziej stresujące wydarzenie w moim życiu. Przez trzy dni zęby bolały mnie tak, że nie mogłam ugryźć kanapki. (przez sen zgrzytam zębami. tak, to reakcja odstresowa.)
Polski podstawowy nie był łatwy, jebane Dziady, jebany Mickiewicz. A ja się tak modliłam o Lalkę. Nawet w komisji siedział koleś wyglądający jak Wokulski Jerzego Kamasa. Boże, dlaczego to nie była Lalka. Rozjebałabym tę maturę. Na dodatek siedziałam tuż przed komisją, w której była wicedyrektorka. Jak tylko podniosłam wzrok, widziałam jej wilcze oczy, mówiące "Zajebię cię, dzieciaku, kurwa, czaisz?". Dlaczego? Maturo, puchu marny!
Matma zjebana. Egzaminy z matmy nie są dostosowane do poziomu nauczania w szkołach. Wiem, zwalanie na nauczycieli jest niedobre, blebleble. Ale oprócz tych śmieszków, którzy potrafią tylko pierdolić, że matma to czarna magia, są też osoby takie jak ja, które się starają i z jedynki wskakują na czwórkę z matmy. No i chuy. Zawsze odezwie się osoba, jedna na całą szkołę, która piskliwym głosikiem powie "TO BYŁO ŁATWE" i cała klasa ma przejebane, słysząc słynne słowa "Państwo się po prostu nie uczą/nie odrabiają lekcji/nie słuchają na lekcji".
Nie wypowiem się o maturze podstawowej z angola, ale ponoć była łatwa. Niemiecki też był w sumie gut, byle by tylko znać słowa. Rozszerzony angol był prościutki, byłam zaskoczona, że słuchanie to taka prościzna. Rozprawka też nawet gut, ale chyba przekroczyłam limit słów. Kurwa.
Pozdrawiam zeszłorocznych maturzystów. Swoje pierdolenie o tym, że do matury nie trzeba się uczyć, możecie sobie wsadzić głęboko w odbytnicę ♥

View more

Mając możliwość życia w jakimkolwiek fikcyjnym wszechświecie, jaki wybierzesz?

Well, jak przychodzi co do czego i trzeba rozważyć wszystkie Vortelie i Nachteile to... chyba w żadnym XDDD W sadze wiedźmińskiej by mnie poszatkowali albo... w Skyrim to samo. TWD bez komentarza. Metro też. Dziękuję bardzo XDDD
Ps.: Kobieta zmienną jest. Skasowałam wszystkie notki z bloga, bo nie wyszło XD zapraszam na http://blade-wrzosowisko.blogspot.com/ nowa odsłona~ yaaay~

Kim jesteś?

Małą, internetową kopią Bolesława Prusa.
Wiecie, jakie osoby najbardziej kocham w internetałkę?
"Studiuję sro tamto siamto, więc wiem".
Boże, ile ja razy nie spotkałam tych "ekspertów" z dwuletnim doświadczeniem.
"Studiuję psychologię, więc wiem, że seks w związku nie jest taki ważny."
"Jestem technikiem weterynarii, więc jeśli Twój pies ma ślinę na pysku, to znaczy, że polizał ropuchę w środku miasta".
Ludzie, nauczcie się. Studiuję =/= wiem. Nie ma nic gorszego od takiego speca, który studiuje, więc wie lepiej od całego świata albo jest technikiem czegośtam z pięcioletnim (!!!!!!!!!!!!!!) doświadczeniem, więc ma już tyle za sobą że...!!!
Dziękuję.

Jakiego trendu w modzie masz nadzieję już nigdy nie zobaczyć?

Podwinięte spodnie w zimie?
Błagam, wymyślcie jakieś FAJNE trendy modowe na zimę.
Ludzie, obciągnijcie nogawki. Chodzenie ze spodniami podwiniętymi do połowy łydki może wyglądać ok wiosną lub latem, a nie zimą przy 0*. Nie jesteście fajni i modni, tylko pokazujecie, jak bardzo wasz móżdżek stara się gonić za licealną modą.
Swetry, bluzy, kardigany, ocieplane legginsy w renifery, te drwalskie buty za kostki~ yes, please! ♥

Jakie jest Twoje najdziwniejsze deja-vu?

To deja-vu może być nie-dziwne?
Każde moje deja-vu jest najdziwniejsze.
Szczególnie kiedy mam wrażenie, że powtarza się rzecz sprzed tygodnia.
TO ONI. ZMIENIAJĄ COŚ W MATRIXIE. ELRO... AGENCIE SMITH, WIEM, ŻE TU JESTEŚ!
Liked by: Szczera :3 GlikeME

Co robisz tuż przed pójściem spać?

Gadam z Necro, piję dużo wody na zapas, całuję pieseła i lulu.
Czasami dzwonię do Necro drugi raz, jeśli się czegoś boję or samfing.
Kocham Cię ;_; ♥

Co zamawiasz w kawiarni, np. w Starbucks?

Kurwa, no nie wiem.
Kawę?
Dobra, serio. Zazwyczaj caramel macchiato z podwójnym espresso albo coś, co ma w sobie ciasta. Jak ciasteczkowe love z Costy <33333
I lubię kanapki.
Takie dobroci są dobre na te chłodne dni. Tak samo jak czapki z Pan tu nie stał i piesełowe termofory.

Kiedy kończy się młodość?

Kiedy chcesz.
Jeśli w wieku 30 lat zaczynasz rozpaczać, jaka to z Ciebie stara dupa i jak szybko mija czas, to Twoja młodość skończyła się już wtedy.
Szkoda mi Was, starzy czterdziestolatkowie.

Next

Language: English