Wszystko byłoby ok, gdyby nie to że złapał mnie straszny katar, boli mnie gardło i nie mogę nic przełknąć ... A do tego jeszcze jakoś dziwnie boli mnie brzuch i kręgosłup :-(
Słoneczko ? Sama nie wiem . Może to jakaś wena twórcza, nie pamiętam... Ale świta mi to coś z napisem, który miałam na Coca- Coli , więc nie wykluczone że to ma jakiś związek z moją nazwą :-)
Jestem za tym. Jest to dla mnie dobra decyzja , gdyż oddając po śmierci swoje organy ratujmy inne życie. Poza tym na świecie zostaje cząstka siebie , którą możemy komuś ofiarować.