Wyobraź sobie, że jestem człowiekiem, którego szczerze nienawidzisz. Co mi zrobisz,jak sobie poradzisz z awersją w stosunku do mnie? Jak sobie radzisz z nienawiścią? Czy jest ktoś, kogo nienawidzisz? Jak się z tym czujesz?
Nie mogę powiedzieć, że kogoś nienawidzę. Co najwyżej nie lubię. Cóż, staram się unikać takich osób, nie rozmawiać z nimi czy coś. Ale za dużo wymagasz, bym sobie wyobraził, że taka jesteś, яєℓ. <3
Gdybyś miała/miał okazję zaprzyjaźnić się z jakąś fikcyjną postacią, kogo byś wybrała/wybrał?
Wskaż proszę trzech bohaterów, lecz z różnych książek, tudzież filmów.
Też lubię Rubika. Może nie jestem jego jakąś wielką fanką, ale niektóre piosenki ma fajne. Większość ludzi uważa jego muzykę za coś obciachowego, ale nie ja. :)
Z reguły jest człowiekiem spokojnym. Trudno mnie wyprowadzić z równowagi, jeśli tego nie chcę. Nie mniej jednak, są pewne... chwyty, dotykanie w jakieś czułe miejsca ludzkiego wnętrza, kiedy wewnętrzy wulkan człowieka wybucha. Wtedy wychodzę z siebie i staję obok, patrząc, jak moje ciało krzyczy się i przyodziewa purpurę na twarz. Nie jest to przyjemne, ale taki jestem.
Pokłóciła(e)ś się z ważną dla ciebie osobą. Jaka jest pierwsza piosenka, której po tym incydencie posłuchasz? Dlaczego ta? / + Robię porządki w obserwowanych.Daj mi znać proszę,czy nadal jesteś zainteresowany(a) tym,abym zadawała Ci pytania.Miłego wieczorku <3
Tak, zadawaj mi dalej pytania. :-) Jakiej piosenki bym posłuchał? Nie wiem, naprawdę... Chyba "Niech mówią, że to nie jest miłość" Rubika. :-) Bardzo mi się podoba, mam na telefonie i pasowałaby jakoś, no... xD
Jakie emocje towarzyszą Ci, gdy przebywasz na cmentarzu? Gdybyś musiał(a) wybrać, wolałabyś spędzić noc na cmentarzu, czy w lesie? Dlaczego? Jeśli już mowa o tego typu miejscach, powiedz proszę, czego najbardziej się boisz, co napawa Cię największym lękiem?
Tęsknota, zaduma, ciekawość... Wolałbym spędzić noc w lesie, czułbym się jak zwiadowca. :-D Chodzi też o to, że spanie na cmentarzu jest... jakby naruszeniem czegoś. Przekroczeniem granicy, której się nie przekracza. Ubrzydzaniem cmentarza. Największym lękiem napawa mnie to, w co zamienia się mój bogin. ;-)
Dziś wieczorem. Przed chwilą. Znalazłem piękną połać śniegu, niezmąconą żadnym odciskiem ludzkiej stopy. Światła lamp odgrywały w niej swój taniec. Iskierki niczym małe gwiazdki. I kiedy tak patrzyłem, śnieg, synonim bieli, stał się czarny, a odblaski lamp w nim naprawdę przypominały gwiazdy. Przecudny widok.
Czy istnieje jakiś przedmiot, którego nigdy, przenigdy nie wyrzucisz, bo wiążą Cię z nim jakieś ważne wspomnienia? Jeśli tak, proszę, opowiedz mi o tym.
O kurcze... Na pewno koc. Tak, koc. Mój pierwszy zakup w życiu większy niż paczka chipsów czy lizaczek, byłem taki maluuuśki... I mam taką poduszkę w kształcie wielbłąda, którą kiedyś dostałem na gwiazdkę. Na prawie każdą wycieczkę go brałem (z rodzicami). Nazwałem go Abdul. :p To teraz spróbuję coś spoza pościeli, żeby nie wyjść na nie wiem kogo... Mojej różdżki, rzecz jasna, w tak wielu bojach mi towarzyszyła... Pewnej płyty z piosenkami, ale to sprawa prywatna i nie będę o tym pisać... Jestem człowiekiem sentymentalnym i jest ogrom takich rzeczy, dlatego wybaczcie, że do głowy mi przyszły akurat te i nie bierzcie za wariata... większego niż jestem.