Dla mnie czym jest? Niewybaczalna, okropna, obrzydliwa rzeczą... Jest dla mnie sygnałem, że osobie, która zdradziła nigdy na mnie nie zależało (bo jeżeli zdradziła, to jak można powiedzieć, że zależało?). Także zdrada jest takim sygnałem, aby jak najszybciej zakończyć relację z osobą, która zdradziła. Nie rozumiem także, jak można to wybaczyć. Takich rzeczy się nie wybacza, ponieważ i tak osoba, która się tego dopuściła zrobi to ponownie. Podobnie mówi awanturujacy się mąż swojej żonie i dzieciom, że już nigdy więcej, a mija raptem kilka dni i znowu przychodzi z awantura. Ze zdradą jest niemalże identycznie 🙌 Dlatego ja żadnej zdrady nigdy w życiu nie wybacze. Tyle.