Jaką największą głupotęzdarzyło ci się powiedzieć komuś wyjątkowemu?
Pytanie adekwatne do mnie! Powiedziałam w swoim życiu dużo głupot. Począwszy od dania szansy, przez słynne" hirołsy 12"( ach ten mózg ośmiolatki) skończywszy na stwierdzeniu i zwolnieniu się do domu u nauczycielki tekstem "bo muszę pilnować kota". Jeśli chodzi o wyjątkową osobę to Hmm musialabym sobie przypomnieć.
Przede wszystkim dwulicowości i bycia "agentem na dwa fronty". Zachowania pewnych osób także. Nie jestem w stanie zaakceptować państwa islamskiego. No i jak mi ktoś narzuca swoje poglądy.
Chciałabym bardzo odpowiedzieć na to pytanie bardzo ładnie pod względem wypowiedzi, Stylistyki itp, gdyż uwielbiam Twoje pytania. Ale odpowiem szczerze. Śnią mi się ciąże, bagietki i matury. XD