Powiedz mi proszę... Czym pachnie szczęście?
Mieszkam blisko żwirowni i latem, podczas ciepłych, letnich nocy często czuć zapach wody.
Tak pachnie dla mnie szczęście, bo wtedy wiem, że w końcu są wakacje.
Oprócz tego szczęście pachnie świeżo upieczonym ciastem.
Pachnie biblioteką pełną starych książek.
Mieszanką perfum moich kolegów.
Powietrzem po burzy.
Skoszoną trawą.
Ulubioną bluzą.
Pączkami.
Herbatą.
Bzem.
Nim.
Tak pachnie dla mnie szczęście, bo wtedy wiem, że w końcu są wakacje.
Oprócz tego szczęście pachnie świeżo upieczonym ciastem.
Pachnie biblioteką pełną starych książek.
Mieszanką perfum moich kolegów.
Powietrzem po burzy.
Skoszoną trawą.
Ulubioną bluzą.
Pączkami.
Herbatą.
Bzem.
Nim.