co to było kiedyś pomiędzy tb a tym Maciejem? :D bo coś na fb pisał kiedyś że z tb chodzi ;D
Aa weź, to taki skończony idiota. Napisałam mu kiedyś co o nim myślę, to ten się wkurwił i żeby mi się 'odwdzięczyć' za to, to właśnie napisał na fejsie że niby chodzimy. FRAJER.
Wstałam, zjadłam, pomalowałam się, gdzieś tak około godz 10 pojechaliśmy do Kosina, później od 11-14 byliśmy w szpitalu w Krasniku, jeszcze później pojechaliśmy w gości, o 17 mama z resztą ekipy znowu pojechała do szpitala i byli tam do 18, posiadówa u Natalki i gdzieś tak 0 19:30 znowu na Kosin, później na chwilę na Opokę i powrót do domu.. Tak mi zleciał cały dzień ;d
Niby jest dobrze, ale beznadziejnie się czuję.. Cały czas o tym myślę, no masakra. Przez to wszystko zasypiam dopiero nad ranem i śpię aby 2-3 godz, a później do szpitala trzeba jechać. Ale damy radę, bd dobrze. I dziękuję bardzo ;* ;*
Masz takie cuś: - czemu taka jesteś? - jaka? - udajesz twardą i szczęśliwą ale naprawdę nie dajesz sobie rady i płaczesz. - przecież nie dam mu odczuć, że tęsknie i cierpię. Muszę trzymać gardę i udawać szczęśliwą.
Za dużo się w moim życiu teraz dzieje. Wszystko się zjebało.. Nie mam teraz czasu na wchodzenie na tego jebanego aska i odpowiadania na te żałosne pytania.