ojeju.. codziennie muszę wstać o 6 rano, do 15 jestem w sql, powrót do domu, na szybko coś zjeść i kierunek Kraśnik, w Kraśniku jesteśmy tak od 16 do 20 a czasami do 21, jeszcze musimy potem zajechać do Kosina, o 22 powrót do domu, muszę się wykąpać, coś zjeść, czasami odrobić lekcje i coraz częściej kładę się spać o 00:00, a później i tak nie mogę usnąć i leżę tak do 2-3 w nocy.. i tak każdego dnia.;d
Witam widzisz pewnie jak silny dzisiaj wiaterek mamy,troche zimno więc zapraszam w skromne progi mojego aska, rozgrzejesz sie troszeczke. Jednym słowem- ale piździ wpadaj do mnie :>