Wybiegam z pytaniem w przyszłość :) Jak myślisz czy jeżeli miałabyś możliwość przeżyć jeden dzień w skórze swojego dziecka, skorzystałabyś z niej? Czego byś chciał się dowiedzieć o swoim dziecku?
Mi się wydaje, że jest to możliwe. Podczas II wojny światowej po ludzku wydawało się, że tej miłości nigdzie nie ma, tylko zamęt, zło, spustoszenie. Mimo tego było wiele ślubów i miłości właśnie. Wystarczy wierzyć mocno i działać, nie ulegać zniechęceniu. Oni mieli trudniej i kochali goręcej, dziś powinno być też dużo miłości.