Kiedyś byłam pewna, że tak. Jednak z wiekiem człowiek rozumie prawdziwe znaczenie tego słowa i jest w stanie określić, kto tym przyjacielem jest. Dostrzega kto i co jest w stanie dla niego zrobić, widzi chęć pomocy ze strony innej osoby i odróżnia ją od osób, które są z nami dla jakiś profitów. Mam przy sobie teraz garstkę wspaniałych osób i zdecydowanie ich obecność mi wystarczy. Tak naprawdę im mniej ludzi przy nas, tym bardziej możemy skupić się na pielęgnowaniu tych relacji... 👊🏼
Jeśli uczymy się na błędach, to dlaczego boimy się ich popełniać?
Popełniamy błędy, to prawda. Natomiast czy boimy się je popełniać? Błędy są raczej czymś nieplanowanym, są wynikiem złego działania w danej sytuacji, nie są świadome i celowe. Dopiero wyciągnięcie z nich odpowiednich wniosków pozwala na jakąkolwiek naukę.
Myślę, że szczerość. W zasadzie zależy, jak i kto na to patrzy, bo potrafię być szczera do bólu, ale mimo wszystko uważam, że lepsza jest gorzka prawda, niż słodkie kłamstwo.