Częściej jestem szczęśliwa.
Częściej smutny człek
Jedno i 2 więc nie martwię się
Raczej pół na pół. Nie ma przewagi szczęścia badz smutku.
To i to czasami mam ten gorszy okres w życiu ale mam też ten lepszy😌
Smutnym od 2 lat
Staram się cieszyc codziennie nowym dniem i tymi przecudownymi zielonymi wifldokami ktore mam do okoła. Nie zazdroszcze ludziom tak by ich hejtować - sam fakt hejtowania jest gówniarsko załosny.
A nadal jestem skrajnym pesymistą. Jednak nawet pesymusta moze odczowac radosc, ale nie koniecznie byc szczesliwym.
Hmmm roznie to bywa przewżnie jetsem srednio szczęsliwa a batdziej jak np. Wydarzy sie cos fajnego lub zobacze sie z kims kogo kochamnczy lubie i umili mi to dzień.
Często to ja jestem wkurwiona 😂
Szczesliwym
Z reguły jestem szczęśliwym człowiekiem, natomiast smutek ogarnia mnie, gdy przez przypadek widzę w telewizji Hołownię. Jeżeli domyślisz się i w pytaniu napiszesz mi dlaczego tak jest i skąd wziął się ten smutek, wtedy dostaniesz ode mnie łącznie 100🔥 pod Twoimi odpowiedziami - będzie 4x25🔥