@koronakrolowinfo

- Korona Królów info -

Pierwsza żona Kazimierza Wielkiego, Aldona, kochała muzykę, śpiew, zabawę, a także długie konne przejażdżki. Na wszystko to z wrogością patrzyła jej teściowa, królowa Jadwiga, gorliwa katoliczka, która nigdy nie była w stanie polubić synowej, w jej miemaniu niewychowanej poganki z Litwy.
/Julia
Pierwsza żona Kazimierza Wielkiego Aldona kochała muzykę śpiew zabawę a
❤️ Likes
show all
Juliet170’s Profile Photo asktech_ludzie’s Profile Photo najwspanialszestulecie’s Profile Photo Rabia1642’s Profile Photo

Latest answers from - Korona Królów info -

🎑

ryujinpl1’s Profile Photo류진 | ITZY Poland
SPOILERY! SZYBKA OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 207 - (607) - W Krakowie słychać donośnie bicie dzwonów na trwogę. Mieszkańcy wpadają w panikę. Jedni uciekają do swoich domostw zaś inni idą do zbrojowni po broń. Nieco mnie bawi, że miejscowi tak bardzo słuchają dawnego króla żebraków i złodziejaszków, ale ok. Sonka wraz z urzędnikami również jest mocno zdzwiona biciem dzwonów. Nie rozumie jak można podejść pod miasto z armią i nie zostać wcześniej zauważonym. Król za to o świcie wyruszył z swoim dworem na polowanie. Nikt nie jest w stanie wyjść z Krakowa bo rajcowie zamknęli bramy miasta. Królowa każe znaleźć Ochmistrzowi, Wierzynka. Tym czasem w lesie Władek uznaje, że starczy im miejsca i mogą wracać do domu. Nakazuje pakować manatki. Do namiotu wchodzi Szafraniec z którym gada o ich nadchodzącym spotkaniu z husytami. Minęło nieco czasu bo dotarła do nich najwidoczniej odpowiedź od Włodkowica - no Krzyżacy są gorsi bo udają obrońców wiary. Klasyk. Miejscowi gromadzą się przed główną bramą Krakowa chcąc obronić miasto przed najazdem, ale w sumie to nie wiadomo kto ma ich najechać. Jagna korzysta z tej okazji i ograbia jakąś osobę, Gromek zwraca jej uwagę, że tak nie wolno, ale ta mówi aby dał jej spokój. Tak chce zarabiać na życie. Jakiś strażnik zauważa, że do bram Krakowa zbliża się czwórka jeźdźców. Rozpoznaje z takiej odległości nawet Honzika i Grzymka. Rajca Wierzynek przyznaje, że do zamknięcia bramy zmusił ich Oleśnicki. Biskup zostaje wezwany do sali królewskiej gdzie dostaje reprymendę od Sonki. Wszyscy są na niego mocno wkurzeni, że pozwolił sobie na bicie dzwonów pomimo braku jakiegokolwiek zagrożenia z zewnątrz. Królowa rozkazuje otworzyć bramy i wpuścić do środka posłów. Czesi uznają, że zostali znieważeni i po chwili czekania postanawiają wrócić do domu. Hińcza z Janem docierają na wschód i spotykają się w karczmie z Daniłem. Zdradzają mu ciut plan Jagiełły odnośnie brata Witolda. Czas pomówić z bojarami i Kiejstutowiczem. Sonka pojawia się przy głównej bramie miasta, ale okazuje się, że posłowie odjechali. Wysyła za nimi Spytka zaś Dziersław ma o wszystkim poinformować króla. Melsztyński dociera do posłów i prosi ich aby poczekali na ich władcę na trakcie. Wracając z polowania Jagiełło spotyka na drodze Dziersława który informuje go o tym co stało się w Krakowie. Bdzigost duma nad ludzką głupotą bo mieszkańcy cieszą się, że pokazali zagranicznym jacy są dzielni. Dochodzi do spotkania Władka z husytami - ci nawet myślą o posadzeniu syna króla na Czeskim tronie. Jan mówi z Kiejstutowiczem który nie jest pewny co do ich planów względem władzy na Litwie. Nocą król mówi z Sonką która ma już dość ruchów Oleśnickiego. Urzędnicy mają podobne zdanie w tej sprawie. Natomiast Oleśnicki zamierza milczeć... Wprowadza w mieście interdykt - brak mszy, chrztów czy pogrzebów.

View more

SPOILERY SZYBKA OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 207  607  W Krakowie słychać

🐈‍⬛

sobczakmon2450’s Profile PhotoZWIERZĘTA
SPOILERY! SZYBKA OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 206 - (606) - Szafraniec wraca z Litwy i nie ma dobrych wieści dla króla - Świdrygiełło za nic ma sobie słowa brata i chce się bratać z Krzyżakami. Oleśnicki mówi, że trzeba księciu odebrać władzę, ale postępem skoro Jagiełło nie chce wojny z braciszkiem. Ponieważ nie ma na dworze Ochmistrzyni to Awdokia zaczyna zaganiać do pracy leniące się służki. Podpytuje Ochmistrza czy do czasu nowej pani nie mogłaby trzymać pieczy nad dworem królowej. Ten zgadza się na to. Gromek podpytuje Niemirę na temat Jagny i mówi, że gdyby tylko został szewcem to wziąłby dziewczynę do siebie. Jagna za to nadal truje tyłek Sławojowi i tak sobie chodzą po targu i kradną co jakiś czas z straganów - Grzymek dopiero teraz ogarnia co chce robić w życiu dziewka. Dorota przedstawia królowej swojego brata, Dziersława, młody tam mruczy, że nie pasuje mu bycie kanonikiem, ale rozmowę przerywa sługa z listem. Sonka informuje Jagiełłę, że Świdrygiełło uwięził Wasylise z jej dziećmi w ich własnym zamku. Kobieta ma już dość tej braterskiej wojenki natomiast Jagiełło każe wołać Jana z Czyżowa - czas zacząć wdrażać w życie plan przeciw rozkapryszonemu księciu. Janko z Hińczą mają jechać na Litwę i przekonywać tamtejszych ludzi do Zygmunta Kiejstutowicza - brata Witolda. To jego chce posadzić na tronie Jagiełło. Ochmistrz ruga praczki za słabo zrobione pranie - do akcji wkracza Karska która akurat przyszła do męża który pracuje w królewskiej kuchni. Okazuje się, że kobieta wie jak wybielić zżółkniętą pościel. Ochmistrz przedstawia więc kobietę Sonce i proponuje ją na nową Ochmistrzynię dworu królowej. W tym czasie Władek naradza się z panami odnośnie możliwego sojuszu z Czechami w razie wojny z Krzyżakami. No wszystkim to pasuje oprócz Oleśnickim. Zbigniew nie ma zamiaru bratać się z heretykami. Sonka informuje swój dwór o nowej Ochmistrzyni, ale na twarzy Awdoki nie widać jakiejś wielkiej radości na widok Karskiej. Jagiełło dyktuje list do Prokopa w którym zaprasza Czechów do Krakowa aby obgadać z nimi możliwy sojusz. Szafraniec z królem chcąc uniknąć protestu Oleśnickiego i innych duchownym ślą też list do Pawła Włodkowica który siedzi w Rzymie. Ma on wymyślić moralne uzasadnienie ich sojuszu z husytami. Sonka mówi z Awdokią która przyznaje, że myślała o byciu Ochmistrzynią, ale wtedy zostałaby zmuszona do bycia daleko od Zofii. Głowacz z bratem kombinują jakby tu uniknąć sojuszu z husytami.

View more

SPOILERY SZYBKA OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 206  606  Szafraniec wraca z

Apropo urwanych wątków, to ja wciąż nie wiem po co dali pod koniec poprzedniego sezonu ten mini wątek Mszczuja i Konstancji, skoro potem nie ma do tego żadnego nawiązania…

Zabawne jest to, że zrobili podobnie w przypadku Doroty która jeszcze kilka odcinków temu życzyła śmierci żonie Mszczuja. Czasami te wątki nie mają sensu i są chyba na siłę wrzucane do tego scenariusza. Albo ktoś miał jakiś pomysł a inny scenarzysta tego nie pociągnął. Bo Sonce to odpala się głupota jak widzi Hińczę - podobnie miała Jadwiga jeśli chodzi o Wilhelma. Jakby, można zauważyć preferencje danych osób jeśli chodzi o postacie i wątki...
Apropo urwanych wątków to ja wciąż nie wiem po co dali pod koniec poprzedniego

Ile lat mogą mieć Lech i Niemira? Lech ma dorosłą wnuczkę, więc nie jest młody, a Sobiesława nazywali „starcem”. Niemira też zagadka, bo niby panna, niby chciał ją brat wydać za Gromka, ale wizualnie nie wygląda jakoś młodziej dużo nich Lech.

Powiedzmy, że Lech pojawił się w serialu mniej więcej w podobnym czasie co Ciołek, ale miał już wtedy w mieście tytuł Króla Krakowskich Żebraków (na oko 1405 bo dat wtedy nie wstawiali) Nieradka ujawniła się kiedy umierał Konrad von Jungingen (1407) i jako, że ojciec zmuszał ją do pracy to mogła mieć 13/14/15 lat. Jurga w serialu zmarł w 1410 natomiast Nieradka była wtedy w ciąży - czyli dajmy na to miała od 17 do 19 lat. No i zaczynamy zabawę jeśli chodzi o Lecha bo córka mogła mu się trafić już za takiego młodzieniaszka. Powiedzmy, że w momencie pojawienia się Nieradki jest koło 30. (1407) Więc teraz (1431) zbliżałby się spokojnie do 60. Jeśli chodzi o Niemirę to myślę, że jest od niego młodsza i to tak o 8/10 lat chociaż wizualnie to może z 5/6 lat. No wnuczka Lecha skończyła już 20 więc... Król Żebraków jest dobrze po 50 a Niemira jest koło 50. Ciężko tu cokolwiek ustalić bo w IVs unikali dat... Mam nadzieje, że moje dzikie wyliczenia mają tutaj jakiś sens.

View more

Ile lat mogą mieć Lech i Niemira Lech ma dorosłą wnuczkę więc nie jest młody a

W jakim języku rozmawiało się w czasie wojen, dyplomacji, posłowania itp. z ludźmi z zagranicy w tamtych czasach? Nie był to przecież angielski, i nie polski jak w serialu. Listy pewnie wszędzie w łacinie się słało, a mowa? Przyjeżdża powiedzmy taki Zygmunt czy posłowie z Cypru - po jakiemu gadali?

Łacina była jak najbardziej obecna w życiu średniowiecznych ludzi, ale tacy mieszczanie jej w ogóle nie rozumieli podczas niedzielnych mszy. Dlatego też zaczęto tłumaczyć pewne rzeczy na nasz staropolski język. Mamy Biblie Królowej Zofii która jest najstarszym polskim tłumaczeniem Starego Testamentu - podobno robili to w oparciu o czeskie tłumaczenie. Zygmunt Luksemburski akurat znał aż 6/7 języków więc mógł się spokojnie dogadać z naszymi panami polskimi. Za czasów Marii Andegaweńskiej był nacisk na język węgierski więc jeśli ktoś nie mógł się z nimi dogadać to musiał przyjechać do Budy z tłumaczem. Jadwiga Andegaweńska wysyłała często do Budy Zawiszę który wychował się i odebrał wykształcenie właśnie na węgierskim dworze. Jagiełło nie umiał co prawda pisać, ale znał litewski czy staroruski - którym posługiwała się duża część mieszkańców Wielkiego Księstwa Litewskiego - powiedziała bym, że to był ich taki urzędowy język. Litewski został spisany dopiero koło 1500+ roku. Nie wiem ile w tym prawdy, ale przeczytałam kiedyś , że dawny litewski to mógł brzmieć coś jak obecny białoruski. Jogaila z Zygmuntem rozmawiał więc po niemiecku bądź polsku. Na dworach mieli tłumaczy którzy przyjmowali poselstwa. Języki też się z sobą mieszały - podam taki przykład kiedy byłam na wakacjach w Bułgarii. Moi rodzice znają rosyjski zaś ja język kojarzę i byli oni w stanie nawet płynnie mówić z Bułgarem na temat jego sklepów itp. On mówił po swojemu zaś my po naszemu, ale znając rosyjski można było wyłapać sens słów + gestykulacja robi swoje. Zapewne z boku wyglądało to komicznie, ale pewnie tak dawniej się z sobą komunikowano. Kupcy chcąc nie chcąc podróżowali pomiędzy krajami i pewnie też chłonęli kulturę danego regionu. Łacina była obecna bardziej w wyższych sferach bądź kościołach czy zakonach.

View more

W jakim języku rozmawiało się w czasie wojen dyplomacji posłowania itp z ludźmi

Ja np. o wiele bardziej wolałabym bardziej rozwinięty wątek małżeństwa Sofii i Sambora czy też Grzymka, Mszczuja, dzieci rycerzy aniżeli Lecha, Niemirę, Jagnę czy kogo tam, ale cóż. Po ślubie już para praktycznie przestaje istnieć, tak samo było chociażby że Spytkiem i Ersebet w 3 sezonie.

Mam wrażenie, że jeszcze gdzieś do trzeciego sezonu próbowali napisać jak te wszystkie pary "poznawały się". Wątek Spytka i Erzsébet miał jakiś początek i faktycznie była między nimi chemia... Sambor chyba miał jedną wstawkę jeśli chodzi o Sofie dopóki scenarzysta nie uznał, że o kurczę czas rozwinąć ich historię. Było to samo co zrobili z Zawiszą i Śmichną - bo ponoć ta dwójka miała mieć więcej scen z sobą.
W IV dostaliśmy córki Dymitra z Goraja, ale tak szczerze, były one nijakie i scenarzyści totalnie nie wykorzystali ich potencjału. Już nie wspomnę o tym co zrobiono z Andrzejem Tęczyńskim któremu dano znikąd wątek z Sofią po czym się im przypomniało, że chłop miał historyczną żonę.
Wiecie, że Jan Głowacz w tej chwili ma już żonę i dzieci? Nie? Taka ciekawostka w 1434 syn Jana, Zbigniew, został zaręczony z Jadwigą z Książa która miała trafić pod Opiekę Oleśnickich na okres 7 lat - Melsztyńscy i Oleśniccy zaczęli się kłócić więc i umowa ta została zerwana. Czy serial to pokaże? Wątpię... A byłoby to fajnym dodatkiem do śmierci jej stryja, Spytka III.

View more

Ja np o wiele bardziej wolałabym bardziej rozwinięty wątek małżeństwa Sofii i

Language: English