Pracowaliśmy w jednym miejscu, razem z Łukaszem pracował mój kumpel, z ktorym ustawiłam się na piwo po pracy, a ten zapytał czy może wziąć swojego kumpla, którym to właśnie okazał się być Łukasz. Cały wieczór przegadalismy, potem już nie wyobrażaliśmy sobie dnia bez siebie i tak jest do dziś ☺
Naprawdę już nie masz o co pytać? Mam kilka jak nie kilkanaście różnych strojów. Nie, nie pokaże Ci ich jak też nie powiem Ci który gdzie zakładam. Daj sobie już spokój.