Boję się czuje strach który mnie wypełnia. Chcę zasnąć i nic już nie czuć. zapaść w sen w którym nikt mnie nie skrzywdzi w którym będę bezpieczna.
Zawsze jestem szczera w tym miejscu. Zawsze mam nadzieję że ktoś to czyta. To miejsce w którym mogę wylać swoje myśli, są tu chyba wszystkie moje złe wspomnienia toczą się czarną mętną rzeką. Zawsze tu uciekam i to miejsce zawsze wydaje się być bezpiecznym schronieniem dla moich myśli. Czuje się zepsuta wybrakowana w ostatnich tygodniach straciłam prawie wszystko co było dla mnie ważne A może już nic nie jest ważne.
Chyba na niczym mi już nie zależy
Albo zależy za bardzo
W sumie na jedno wychodzi bo to i tak nie jest nic warte skoro nikogo to nie obchodzi
A może tak się dziś czuję...
a może nie kto wie..
nikogo nie ma.
Droga Tulpo
A więc co u mnie... czuję się pusta w środku jakby ktoś wyprał mnie ze wszelkich uczuć pierwszych dziwne jest to kiedy wydaje się że nic nie czujesz. Choć są jedne ramiona w których wydaje mi się że jestem bezpieczna i grunt nie ucieka mi już z pod nóg to... wiem że to tylko kilka ukradzionych godzin które i tak mi się nie należą, bo on nigdy nie będzie mój.
Moje życie przez ostatni rok kręci się w około biegania na uczelnie z uczelni do pracy prawie nie ma mnie w domu czuję się wyczerpana. Mam też poczucie straty po szkole średniej czuje się jakbym straciła coś co już więcej nie wróci
Chyba miałam 14 lat ale nie jestem pewna
Na co?
Za poczuciem bezpieczeństwa
Chyba jestem tam częściej niż w rzeczywistości, bardzo dużą bez niej nie miałabym praktycznie nic
Szczęście jest wtedy kiedy nie musisz się o nic martwić. Jest wtedy kiedy umiesz się uśmiechać. To chyba tyle...