Jeśli uczymy się na błędach, to dlaczego boimy się ich popełniać?
Nie tak z się boimy bo i tak kiedyś coś popelnimy. Nikt nie jest nie omylny ale nie którzy nawet na bledach się nie uczą i będą go powtarzac do usranej śmierci ;D
Jeśli coś było ważnego to tego się nie pozbędziesz, zawsze gdzieś to zostanie zapamiętane ;/ Z drugiej strony nie można też patrzeć cały czas wstecz trzeba wyciągać wnioski a nie użalać się nad sobą ;D
Magię świąt tworzymy sami w domach w rodzinach, jednak śnieg jest dodatkiem i na to nie mamy wpływu ;/ Moim zdaniem jakieś znaczenie to ma, nie chciałbym świąt z temperaturą na plusie czy też by padał deszcz.
Zależy w jakim stopniu, nie podjęcie wyzwania wiąże się z zalowaniem że taka okazja sie może nie powtórzyć. Porażka natomiast jesli jest niewielka to raczej mało wniesie negatywnych skutków chyba ze jest to jakaś konkretna która zostawi blizny do końca życia. Moim zdaniem porażka jest gorsza ;d
Porażka polega na tym by człowiek przekonał sie o czymś na wlasnej skórze. Nie zawsze odnosi sie sukcesy, w końcu przyjdzie i ona. Jednak po nie ktorych błędach człowiek staje sie mądrzejszy przez co wie jak uniknąć tego problemu w przyszłości ;D najgorsza jest całkowita porazka, wiele osób nie potrafi sie podnieść po niej, dlatego nie raz lepiej jest mieć przy sobie drugą osobę by nie popełnić głupstwa.