@ukasz_kowalski

Pozytywnie_zakręcony_czlowiek

❤️ Likes
show all
Kazuyuki2916’s Profile Photo

What others replied to:

Miłego wieczoru 🍁

show all (72)

12.
Pewnego wieczorku położyłam spać naszą małą córeczkę Zuzię i trochę starszego syna Patryka. Spali w jednym pokoju, ponieważ uznaliśmy, że są mali i lepiej będzie im się spać razem. Poszłam się wykąpać i wskoczyłam do łożka gdzie już czekałeś. Przytuliłeś się do mnie i zacząłeś całować moją szyję.
- Przestań skarbie, dopiero dzieci zasnęły, a ja jestem zmęczona- mówię.
- No właśnie, dzieci śpią. Ostatnio w ogóle się nie kochamy, a ja mam swoje potrzeby- patrzysz na mnie tymi słodkimi oczami, a ja ci ulegam.
- Jak nas dzieci nakryją to ty będziesz im tłumaczył co mamusia i tatuś robią.
- Nie nakryją- Mówisz i całujesz moje usta.
Kładziesz się na mnie dotykając po całym ciele nadal całując moje usta. Ściągam ci koszulkę wtulając się bardziej w twoją nagą klatę. Ściągasz mi piżamę i całujesz moją szyję. Dotykam twojego przyjaciela, a ty zjeżdżasz coraz niżej, z szyji na piersi, z piersi na brzuch. Sciągam ci spodnie i bokserki. Podziwiam twoje piękne ciało. Ściągasz mi majtki i zaczynasz całować pod brzuchem. Po cichu sobie jęczę z podniecenia. Twój język wkładasz w dziurkę coraz głębiej. Później całujesz mnie coraz wyżej, aż w końcu nasze usta się spotykają. Usadawiasz się między moimi nogami i zaczynasz go wkładać. Najpierw bardzo powoli, a później twoje ruchy biodrami są coraz szybsze. Jęczę coraz głośniej, chociaż staram się być cicho, żeby dzieci nie obudzić. Całujesz moje usta, żeby mnie uciszyć. Nagle słyszę jak drzwi się otwierają. Szybko odpycham cię od siebie, gdy widzę nasze dzieci w drzwiach.
- Nie możemy spać. Dlaczego mama krzyczy? Boli ją coś?- pyta nasz syn.
- Mamę brzuszek boli- mówisz szybko patrząc na mnie zakłopotany.
- A dlaczego wy nie jesteście ubrani?- pyta tym razem nasza córeczka.
- Bo.. bo...- zaczynasz się jąkać na co ja zaczynam się głupkowato uśmiechać i odpowiadam za ciebie:
- Bo jest nam gorąco, ale już się ubieramy.
- Możemy z wami spać?
- Wskakujcie tutaj- mówię.
- Bardzo cię boli?- pyta Zuzia.
- Nie. Jak wy przyszliście to mnie juz przestał- odpowiadam usmiechając się.
Dzieci połozyły się między nami i szybko zasnęły. Widząc, że nie śpisz powiedziałam:
- Brzuch mnie boli??- pytam się i zaczynam się cicho śmiać.
- Nie byłem przygotowany na to, że oni tu przyjdą. W łazience można się zamknąć to może tam się przeniesiemy na szybki numerek?
- Wolę nie ryzykować, jeszcze któremuś zachce się siku i co wtedy? - zaczynam się znów cicho śmiać. A ty posmutniałeś- Jutro ich nie ma w domu to się przygotuj. Uśmiecham sie i zasypiam. Następnego dnia budzimy się i wszyscy razem wstajemy by zjeść śniadanie. Ubieram dzieci i siebie, pakuję najważniejsze rzeczy i zawożę je do babci, gdzie dzisiaj miały spędzić cały dzień. Wracam do domu. Ty postanowiłeś sobie dzisiaj wolne zrobić. Po powrocie od razu idziemy do sypialni, gdzie chcemy skończyć to co zaczęliśmy wczoraj w nocy. Rozebraliśmy się i szybko przeliśmy do konkretów. Oczywiście na jednym razie się nie skończyło. Po wszystkim pojechałeś po dzieci.
KONIEC

View more

Language: English