Chcialas byc zajebista,a ci cos nie wyszlo. Adios.
Żegnaj, Eadlyn
Ask @whatdoestheevasay
Skarbie. Nie boje sie ciebie. Tkniesz moja rodzine,a slowo honoru,ze bedziesz blagac o litosc. Ups. Nie widze w Tobie,zagrozenia.
To ze wyprzesz się strachu, nie znaczy ze się go pozbędziesz. Ja nie błagam o litość, ja zmuszam innych żeby o nią błagali.
Masz takie samo nazwisko,jak osoba ktora wącha kwiatki od spodu. To twoj brat? Czy kuzyn byl? Czy ktos inny? Mam cie na oku,i nie wchodz mi w droge,Fox.
Nie radziłabym, Eadlyn. Poczułaś zagrożenie, twój mózg podpowiada ci, ze powinnaś na mnie uważać, a ty głupia zamiast ładnie się go słuchać, śmiesz mi grozić. Kochana, osobą która powinna trzymać się na baczności jesteś ty, i cała twoja szczęśliwa rodzinka, jeśli mam wchodzić w szczegóły. Weź to do serca, to moja ostatnia dobra rada dla ciebie.
Tracisz osobę dla Ciebie najważniejszą. Co masz w głowie? Co robisz?
Musimy zacząć od tego, że w takiej sytuacji już się znalazłam i nauczyła mnie ona tego, że nie można przywiązywać się do ludzi. Ludzie przychodzą i odchodzą od tak, zostawiając za sobą nieszczęśników, którzy będą męczyli się, żyjąc bez nich.
Na szczęście w moim przypadku nie można mówić o długiej żałobie, płakaniu po nocach i próbach dołączenia do zmarłego ukochanego. Uświadomiłam sobie bowiem, że moje serce zamarzło i do 'pozbierania' się po stracie, wystarczyło jedynie zemścić się na jego mordercy. Oko za oko, ząb za ząb. W chwili gdy uleciało z niego życie, poczułam się wyzwolona i żyję tak jak dawniej, a nawet lepiej.
Na szczęście w moim przypadku nie można mówić o długiej żałobie, płakaniu po nocach i próbach dołączenia do zmarłego ukochanego. Uświadomiłam sobie bowiem, że moje serce zamarzło i do 'pozbierania' się po stracie, wystarczyło jedynie zemścić się na jego mordercy. Oko za oko, ząb za ząb. W chwili gdy uleciało z niego życie, poczułam się wyzwolona i żyję tak jak dawniej, a nawet lepiej.
Lisica nonszalancko przeniosła wzrok na skomlącego u jej stóp mężczyznę
Spojrzał na nią błagającym o litość wzrokiem, jego umazana krwią twarz, zdradzała ogromny ból w którym się znajdował.
Ona jednak zaśmiała się pusto, chłodno.. Nie miała w sobie grama litości. Postawiła stopę na jego czole i uśmiechnęła się tryumfalnie przed zadaniem ostatniego ciosu, szpilką zwinnie dostała się do jego ust, przebijając tył jego głowy szybkim i zdecydowanym ruchem. - Ciesz się wolnością skarbie, póki możesz, gdy tylko dołączę tam do Ciebie, piekło stanie się dopiero prawdziwym piekłem. - powiedziała dumnie, po czym strzepnęła popiół z papierosa na jego bladą twarz i odeszła z głową uniesioną do góry
___
https://justpaste.it/lisica
Ona jednak zaśmiała się pusto, chłodno.. Nie miała w sobie grama litości. Postawiła stopę na jego czole i uśmiechnęła się tryumfalnie przed zadaniem ostatniego ciosu, szpilką zwinnie dostała się do jego ust, przebijając tył jego głowy szybkim i zdecydowanym ruchem. - Ciesz się wolnością skarbie, póki możesz, gdy tylko dołączę tam do Ciebie, piekło stanie się dopiero prawdziwym piekłem. - powiedziała dumnie, po czym strzepnęła popiół z papierosa na jego bladą twarz i odeszła z głową uniesioną do góry
___
https://justpaste.it/lisica
