najpierw cie przyzwyczajają... potem ranią... patrzą jak cierpisz... lecz ty,stajesz sie śilniejszy,znow jesteś śilny.. wygrywasz z nimi pokazujesz że nie dasz sie powstrzymać...
jak ja słucham od twojego brata co ty przezywasz to Ci współczuje jak na młody wiek, przecierpiałaś więcej niż ja,podziwiam Cie że jesteś taka silna ale nie rób też tego co robisz ze swoim ciałem.
Kuba zginie :0 dziekuje jedna z nie licznych osób to rozumie.