Czekała na tę chwilę w której serce bić przestanie on chodził niespokojny wyrzucając z siebie ze to przez niego ona teraz chce być w niebie podało jej ciało serce bić przestało on gdy ujrzał rozpędził się i skacząc wykrzuczal kocham cię! A z jej martwego ciała po policzku ostatnia łza poleciała
p Była to bardzo wspaniała dziewczynaczęsto powtarzał: Ty moja jedynabała się najgorszego, że kiedyś ją porzuciNie będzie chciał jej znać - ich czas nigdy nie wróci...Wiedziała, że wtedy życia by nie miałaNie dałaby rady... Za mocno kochałaPo jakimś czasie nie tak samo było...Zero jego wyznań... Coś się w nim zmieniło...Coraz rzadziej się z nią spotykałGdy mówił: Kocham, wzroku jej unikałCzuła jakby była z obcą osobąCzegoś się bała, nie była sobąPrzytuliła go mocno,Mówiła: Kochanie...Nie sadziła, że dziś nastąpi ich pożegnanie...Zaczął mówić coś...: Wiesz, mam Cię dośćOna milczała, tylko łza cichutkoPo jej policzku spływałaMówił, że pokochał inną jużNie wiedział, że dziewczynieWłaśnie wbijał w serce nóżSiedziała sama myśląc o tym co się stałoNie mogła uwierzyć... tak ją to zabolałoDo domu wracać nie chciała...Poszła na skarpę... miejsce które tak bardzo lubiła...Miejsce... Gdzie wszystkie swe smutki i żale wylewała...Myślała czy teraz jest z tą dziewczyną...Czy do niej też mówi: jesteś tą jedynąZranił tak bardzo jej małe serce...Przyrzekła, że nie da się zranić nikomu więcej...Następnego dnia jego ujrzałaUśmiechniętego z nią idącego i nagle się zaśmiałaWszystkie wspomnienia szybko wracały...I znowu do oczu jej łezki napływały...Poszła do domuSięgnęła do szafki z lekarstwami...Wzięła wszystkie tabletkiI uciekła trzaskając drzwiamiChciała umrzeć w miejscuGdzie kiedyś z nim była...Poszła na skarpę i własnym oczom nie wierzyła...Słyszała jego piękne wyznaniaPłakała i była już bliska skonania...Mówił: jej naprawdę nigdy nie kochałem...To na Ciebie jedyną całe życie czekałem...Tak ją te słowo mocno zabolałoUpadła na ziemię, nie wiedząc co się stałoWyrzucała sobie swoją naiwność...Wierzyła gdy mówił: to musi być miłość...Otworzyła oczy i zobaczyła ją...Patrzyła na nią i pomyślałaŻe to ta sama dziewczynaKtóra jej ukochanego odebrała...Zerwała się nagle i biegła przed siebieKrzyczała: nienawidzę Cię! Nie wybaczę Ci tego!Zabrałaś mi wszystko... mojego kochanego!Więcej powiedzieć nie zdołałaWyjęła tabletki...I jedna za drugą łykała...Krzyknęła tylko:Boże wiesz jakie jest moje marzenie...posiedzę, poczekam na jegospełnienie...Poczuła się senna... co chwilę upadała...Zobaczyła tego, któremu cała się oddała...Próbował wziąć ją na ręce...Mówiła: nie dotykaj mnie nigdy więcej!Oczy jej się zamykały...Tylko usta te same słowa powtarzały...Nigdy mnie nie kochałeś... Zbędne nadzieje mi dawałeś...I coraz ciszej i wolniej mówiła...Bo swoje ziemskie życie właśnie kończyła...Patrząc na niego powiedziała:Nie zapomnij mnie... I tak kocham Cię...Mimo że mnie skrzywdziłeś i życie moje w piekło zmieniłeś...I on zapłakał nagle... słysząc jej wyznanie...Odchodziła powoli... nie wiedząc co się stanie...Czekała na chwilę... W której jej serce bić przestanie...On chodził niespokojny, wyrzucając z siebie...opadło jej ciało
Jeżeli to co tu piszę to jest dla Ciebie "chwalenie się" to Ci gratuluje inteligencji. Nie oczekuje współczucia z waszej strony, wiem że go nie dostane. Współczucia nie ma w tych czasach, dlatego trzeba sobie radzić samemu. A jeśli uważasz że to robię na pokaz, to radziłabym zainwestować w mózg, ponieważ gdyby tak było,, miałam bym swoje zdjęcie na avku, dodawała zdjęcia swoich pociętych rąk. A jakbyś nie zauważył/a nie robię tego, bo nie uważam że jest się czym chwalić, a tym bardziej okaleczać się na pokaz, ponieważ uważam że to jest głupota z pośród wielu nastolatków którzy robią to na pokaz, żeby wzbudzić zainteresowanie sobą. Dlatego nim napiszesz następnego hejta pozbawionego sensu przemyśl go dwa razy nim go wyślesz, ponieważ to co tu napisałeś/aś jest bezpodstawne. Dziękuje. Do widzenia.
hahahaha ja sie przy wszystkich odpowiedziach poryczałam ;* ale osoba która wysłała tego sms jak zobaczy że dałam to sie obrazi chyba ;c ale cóż ;c nadal będe walczyć :*