@Agatka27183

Piczomagnes.

Ask @Agatka27183

Sort by:

LatestTop

Previous

Hej to ja agatka baaaardzo loffffciam pichitka. Kichan z nim gadac gdy on sie kompie bo wtedy mam niezly iorgazm. Wszedzie piesely

haahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahhahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahaahhaahahahhahahahahahhahaahahahahahahaahahahahhahahahahahahahahahahahahhaahahahhahahahhhahahhahaahahahahahahahahahahahah
CZO ? JEZU, ZBOCZENCY.

View more

Related users

KONKURS !!! Wystarczy napisać mi pytanie "biorę udział" ja biorę wasze profilowe i teraz wystarczy się promować :D NAGRODY <3 Miejsce 1. 125 like + dodanie do opisu+zdjęcie w tle 2. 75 like + 2 pytania 3. 50 + 4 pytanie ZAPRASZAM DO BRANIA UDZIAŁU :) Konkurs trwa od dziś do czwartku ( 09.12 - 12.12)

Była sobie kiedyś niewidoma dziewczyna, która nienawidziła siebie tylko dlatego, że była niewidoma. Nienawidziła wszystkich oprócz swojego kochającego chłopaka. Zawsze był przy niej.Mówiła, że jesli tylko mogłaby zobaczyć świat, wyszłaby za niego za mąż. Pewnego dnia 'ktoś' podarował jej nowe oczy. Dzięki nim mogła już wszystko widzieć wliczając w to jej chłopaka. Chłopak zapytał ją: "Teraz skoro możesz już widzieć świat, wyjdziesz za mnie? Dziewczyna była bardzo zszokowana, kiedy zobaczyła, że jej chłopak także był niewidomy i odmówiła wyjścia za niego za mąż. Chłopak odszedł rozdarty na kawałki. Po jakimś czasie wysłał jej list, tej treści: "Tylko dbaj o moje oczy, Kochana..."

wymyśl hiostorie błagam ;c

"I pewnego dnia przyszłam do nowej szkoły. Każdy patrzył na mnie jak na dziwaczkę ,zresztą co można pomyśleć o dziewczynie , która wiecznie ma zabandażowane ręce, chodzi ubrana na czarno, ma kruczoczarne włosy zakrywające jest smutne czarne oczy mocno podkreślone czarną kredką i tuszem. Do tego ma pomalowane na czerwono usta, bo ten kolor przypomina jej o krwi, którą widzi codziennie gdy się tnie. A czemu się tnę? Dlatego,że zakochałam się kiedyś w chłopaku, który mnie olewał, a później gdy mu wyznałam co czuję zaczął mnie szykanować. Właśnie dlatego przepisałam się do innej szkoły oddalonej, aż o 20km. Mieszkam obecnie u babci, ale to nie ważne.
Kiedyś byłam zupełnie inną osobą roześmianą, pomocną , która miała masę cudownych osób przy sobie, ale jedna osoba zmieniła wszystko -chłopak. Po mimo,że mnie szmacił w szkole ja nadal go kochałam i kocham, bo w mojej głowie ciągle on. Tak wgl po co ja to mu mówiłam?
Wiedziałam, że mnie nie lubi, ale gdy mnie wyzywał uważałam, że do mnie zarywa- wiem, głupie naiwne i dziecinne, cała ja. Teraz cierpię, każdego dnia pomimo tak dalekiej odległości jestem szykanowana. Ciągle ktoś mi grozi zaczepia mnie ,dlatego że on mnie nienawidzi, bo nasłuchał się o mnie od takiej jednej, która dowiedziała się, że mój ojciec zamordował człowieka . Ogólnie to nie mam ojca, bo jak można kochać morderce. Nie utrzymuje z nim kontaktów,bo są mi one nie potrzebne. Siedzi teraz we więzieniu i odsiaduje wyrok 25 lat pozbawienia wolności.
była koleżanka nazmyślała mu,że jestem ćpunką i że jeśli się naćpam, to mogę posunąć się do takiego czegoś jak mój ojciec. Kiedyś nie ćpałam, a dziś stałam się kreaturą uszytą z wyobraźni jej. Czasem boję się, że kogoś zamorduje, że nie wytrzymam, że to wszystko co inni o mnie mówią jest prawdą zaczęłam w to wierzyć niestety.
Zapytacie się gdzie mam mamę? Mama zmarła na raka pół roku temu i dlatego mieszkam u babci. Chciałabym móc być z mamą, w krainie wiecznej szczęśliwości, gdzie by się mną opiekowała, nie miałabym problemu z szajką Maćka, nie cieła bym się i nie ćpała. Wszystko było by lepsze. Dlatego chce się zaćpać, zaciąć, zachlać na śmierć, zdechnąć jak pies po płotem,bez ludzkich sztucznych łez. Chce do mamy! Tylko ona mnie rozumiała!
W nowej szkole byłam atrakcją. Żeby zatamować ból uczyłam się, dlatego też pomimo wciągania koki, paleniu skrętów cięciu się byłam dobrą uczennicą i to było moim pretekstem, aby ukryć mój ból. Gdy ktoś pytał mnie o bandaże odpowiadam głupio, to taka moja moda i wychodzę...
Najbardziej kocham słodki ból żyletki, do którego się przyzwyczaiłam. Ból ten uzależnia i staje się nam niezbędny w codziennej egzystencji człowieka. Pozwala się odstresować, zapomnieć chodź na chwilę co się dzieje, tak samo jak koka i skręty. Wszystko robię po to,aby zamaskować swój ból istnienia, na razie bezskutecznie."

View more

daj historyjkę *-*

jeju, przeczytajcie :c sama sie poryczałam :c
" Drogi pamiętniczku: Leżę na łóżku w szpitalu, przed chwilą był u mnie doktor i powiedział, że będą mnie operować, ale mogę tego nie przeżyć. Potrzebuję nowego serduszka, bo moje nie bije tak jak powinno. Bardzo potrzebuję kogoś, kto mógłby mnie wesprzeć w tych trudnych dla mnie chwilach. Czuję się taka samotna i przestraszona, a mój chłopak jeszcze nie przyszedł...
Drogi pamiętniczku: Zaraz siostra oddziałowa zabierze mnie na salę operacyjną. Bardzo się boję. Moje serduszko które zaraz będą operować wali jak młot. Jest mi zimno i nie potrafię powstrzymać łez. Tak bardzo bym chciała, by mój chłopak siedział teraz obok i trzymał mnie za rękę. Ale jego ciągle nie ma...
Drogi pamiętniczku: Właśnie weszła siostra. Nie wiem czy operacja się uda. Wierzę, że mój chłopak przyjdzie nim operacja się zacznie i zdążę mu powiedzieć jak bardzo go kocham. Tak bardzo chciałabym go przytulić i pocałować. Jeśli nie, to wierzę, że to jego twarz zobaczę jako pierwszą gdy obudzę się po operacji. Wtedy go przytulę i ucałuję. Jeśli jednak coś pójdzie nie tak, chciałabym, by przeczytał te ostatnie słowa napisane przed moją operacją: MÓJ KOCHANY MISIACZKU. BARDZO PRAGNĘŁAM BYŚ BYŁ PRZY MNIE, ALE NIE PRZYSZEDŁEŚ. WIERZĘ, ŻE ZATRZYMAŁO CIĘ COŚ BARDZO WAŻNEGO. BARDZO CIĘ KOCHAM I KOCHAĆ CIĘ BĘDĘ NA ZAWSZE...
Drogi pamiętniczku: Właśnie się obudziłam. I ujrzałam znowu słońce opromieniające moją twarz. Operacja zakończyła się pomyślnie. Lekarze mówią, że wszystko poszło zgodnie z planem i że nic już nie zagraża mojemu życiu. Muszę tylko jeszcze zostać jakiś czas na obserwacji. W końcu mam zdrowe serduszko. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko widoku mojego ukochanego. Muszę mu o wszystkim opowiedzieć. Tak bardzo się ucieszy, gdy zobaczy mnie zdrową. Marzył o tym odkąd się poznaliśmy.
Drogi pamiętniczku: Dzisiaj wychodzę ze szpitala. Muszę się trochę opanować, bo boję się, że nadmierne emocje mogą zaszkodzić mojemu serduszku. Jestem taka podekscytowana. Wpadłam na pomysł, że zaskoczę swojego chłopaka i pójdę do niego sama. Trochę na niego nakrzyczę, że nie był przy mnie w tych niepewnych chwilach, ale potem uścisnę go jak nigdy przedtem i powiem jak bardzo go kocham. Tak właśnie zrobię.
Drogi pamiętniczku: Byłam u niego. Długo pukałam w drzwi, ale nie otworzył. Pewnie gdzieś wyszedł, więc sama otworzyłam sobie drzwi. Pomyślałam, że to nawet lepiej, zaskoczę go w środku. Przekręciłam zamek, weszłam do środka. Drzwi do sypialni były otwarte, a na poduszce, w którą zwykle byliśmy razem wtuleni, leżała biała kartka papieru. Usiadłam na skraju łóżka, chwyciłam ją w dłoń i zaczęłam czytać: MOJA KOCHANA, WYBACZ, ŻE NIE MOGŁEM BYĆ PRZY TOBIE W TYCH BARDZO CIĘŻKICH DLA CIEBIE CHWILACH. MIMO TO, JESTEM PEWIEN, ŻE BĘDZIESZ UMIAŁA MNIE ZROZUMIEĆ. ZAWSZE PRAGNĄŁEM BYĆ CZĘŚCIĄ CIEBIE I WIEDZIAŁEM, ŻE W SZCZEREJ MIŁOŚCI JEST TO MOŻLIWE. MOJE SERDUSZKO JUŻ DLA MNIE NIE BIJE, ALE JESTEM SZCZĘŚLIWY, ŻE MOGŁEM CI JE PODAROWAĆ. "

View more

Next

Language: English