Łatwiej/lepiej jest być indywidualistą, czy podążać za tłumem?
Indywidualistą. Co daje podążanie za tłumem? Nie ma się własnego zdania, własnych poglądów... to nudne. Nawet jak bycie indywidualistą daje nam piętno bycia "dziwnym", to jest to dużo lepsze. Możemy zdobyć wtedy prawdziwych przyjaciół i prawdziwe cele życiowe. Być sobą.