@IrisFT

~Iris~

Ask @IrisFT

Sort by:

LatestTop

Previous

Co lub kto jest Twoją największą motywacją?

Chęć przetrwania i bycia z ludźmi. Samotność jest chujowa. A jak nic w życiu nie osiągnę, nie będę umiała sobie w nim poradzić.

Related users

Dziś jest wielkie święto. Wszyscy czekali na ten dzień! 44 lata przed naszą erą, Gajusz Juliusz Cezar został obwołany przez senat Republiki Rzymskiej dyktatorem wieczystym, najwyższym kapłanem, imperatorem i ojcem ojczyzny!! Wszystkiego najlepszego z okazji tego wyjątkowego dnia! W końcu to 14 luty.

Dzień jak co dzień, nic niezwykłego xD

Patrząc na sytuacje na innych kontynentach (Azja, Afryka), odczuwasz szczęście, że żyjesz w miejscu które aktualnie zamieszkujesz?

Hmm... nie wiem. Ale mogę powiedzieć jedno: jestem zadowolona ze swojego życia, jakkolwiek czasami nie jest ono pogmatwane i trudne. I nie ma nad czym się zastanawiać. Jakbym żyła na innym kontynencie, który pozornie wydaje się lepszy, mogłabym mieć gorze warunki życia... nic nie wiadomo. Jest jak jest i nie narzekam.

Walentynki- "Święto" tylko po to by sprzedawcy czekoladek i kwiaciarze mogli zarobić więcej czy jest w walentynkach jakiś głębszy sens?

Kiedyś walentynki na pewno miały większy sens, niż dzisiaj... Jak dla mnie nie jest to święto dla par. No bo serio? Jak kogoś kochasz, czekasz tylko i wyłącznie na ten jeden, głupi dzień w roku, by to tej drugiej osobie pokazać? Nie. Wiele par nie obchodzi nawet szczególnie tego święta. Urodziny, czy rocznice to lepsze okazje do świętowania z drugą połówką. Dlatego jeśli Walentynki mają już mieć jakiś sens... to chyba tylko taki, że jest to okazja do wyznania komuś uczuć. Jest lepszy dzień, żeby bez większych podejrzeń dać komuś, w kim się kochasz jakąś czekoladę? Jak coś potem można zrzucić, że po prostu chciałeś być miły, jeśli druga osoba nie odwzajemnia twoich uczuć. A jeśli odwzajemnia... wtedy może zacznie coś myśleć. Trochę jak gra w podchody, ale niektórzy ludzie nie umieją inaczej, więc Walentynki mogą im w jakiś sposób pomóc.

View more

Warto planować życie krok po kroku czy należy żyć spontanicznie? Którą z tych opcji wybierasz w życiu?

Nigdy nie należy planować za bardzo w przód. Jasne, można ułożyć sobie grafik, żeby widzieć, co w najbliższym czasie musisz zrobić, jak wszystko zaplanować itp... Ale nie można ułożyć sobie harmonogramu życia. To tak nie działa. Zawsze coś się pogmatwa, zmieni... Po co się rozczarowywać? Trzeba żyć chwilą, bo czasem najmniej spodziewane sytuacje są tymi najpiękniejszymi i najbardziej pamiętanymi w naszym życiu.

Ciemna i trudna ścieżka która wymaga wiele wysiłku i cierpienia, wybierana przez nielicznych. Druga ścieżka jest pogodna i przyjemna, każdy ją wybiera by mieć łatwiej. Którą ścieżkę zazwyczaj wybierasz by osiągnąć cel? Nie ma limitu kreatywności przy tym pytaniu ^^

Powiedziałabym tak... Zawsze wybieram tą pogodną i przyjemną ścieżkę, ale nigdy nie dochodzę do końca, bo ktoś lub coś wypierdala mnie na tą pierwszą. w życiu nie ma łatwo. Niestety zawsze trzeba się natrudzić, by coś osiągnąć... Jeśli się nie natrudzisz, to zazwyczaj to, do czego doszedłeś nie jest wcale takie wartościowe.

"Im bardziej próbujemy zapomnieć o czymś/kimś to tym bardziej o tym pamiętamy. - Przydarzyło Ci się kiedyś coś podobnego, że próbowałaś o czymś zapomnieć a to tylko pogarszało sprawę?

Mhm... dlatego zamiast próbować zapomnieć, przestawałam myśleć. Wtedy po jakimś czasie przechodzi.
Liked by: Kamil.

Dzieci zawsze chcą szybko dorosnąć, bo sądzą, że dorośli mają więcej praw. Dorośli za to tęsknią za dzieciństwem i ciągłymi zabawami. Czy da się dogodzić w takiej sytuacji człowiekowi? (Odpowiedź student się nie liczy).

Tak. Ja bym chętnie cofnęła się o rok. Druga klasa liceum jest zajebista. Jesteś dorosły, a matura jeszcze cię nie goni, żadnych kolowium, pracy.... możesz się obijać.

Czy tak naprawdę poznajemy kogoś w momencie gdy potrafimy zrozumieć ból danej osoby?

Moim zdaniem tak. Najlepiej poznać drugiego człowieka, jeśli jesteście w podobnej sytuacji, przeżyliście podobne rzeczy.... Tak samo działają te same zainteresowania, dla przykładu.

Czy zabójstwo kogoś bliskiego w obronie innej bliskiej osoby jest czymś złym? Obwiniałabyś się w takiej sytuacji?

Zacznijmy od tego, że zabójstwo samo w sobie jest czymś złym i nie jest ważne, czy jest to ktoś bliski, czy nie. I na pewno nie zabiłabym nikogo w obronie innej osoby. Pomóc, okay. Ale rwać się jak kretynka i od razu kogoś zabijać, bo zobaczyłam jakąś sytuację? To musiałaby być naprawdę kryzysowa i naprawdę spontaniczna chwila, gdzie nie miałabym innego wyjścia, żeby coś wgl coś takiego zrobić. I oczywiście, że tak. Wątpię, by normalny człowiek z sumieniem umiał żyć bez poczucia winy po zabiciu kogoś. Nawet przestępcy.

Jesteś "stereotypowo" nastawiona do biblioteki i uważasz, że to miejsce dla tak zwanych kujonów czy miłe i spokojne miejsce? Często tam przebywasz?

Nie mam nic do bibliotek. I wątpie, żebym miała do nich stereotypowe podejscie.
Liked by: Misuzu~

Potrzebna krew dla dziecka chorego na białaczkę BRh- Prokocim. To bardzo rzadka grupa, trzeba dotrzeć do wielu osób. Kontakt: Marzena Czyż, 515250700. Może ktoś jest w stanie coś zrobić. Podeślesz dalej/udostępnisz? Proszę.

To nie moja grupa, ale mogę chociaż tu udostępnić.
Liked by: Misuzu~

Obs♥ Kiedy masz urodziny? Jaki jest Twój wymarzony prezent? ;3 @Gosiaczeeeeeek

16 styczeń xd
I najchętniej dostałabym samochód, bo mogłabym częściej jeździć, ale kurde chyba tak łatwo z tym nie będzie xD
Liked by: Misuzu~

Pan Damon nawiedza aski o 3 w nocy z pytaniami. Czy uważasz, że ludzie zbyt rzadko próbują spojrzeć na problem z innej strony przez co jest dużo więcej kłótni? Np. rodzic nie zawsze nie patrzy na sprawę ze strony dziecka tylko twardo się trzyma swojej opinii.

Tak.
Liked by: Misuzu~

Lubisz odwracać swoją poduszkę na drugą stronę by poczuć ten słodki chłód czy zawsze chcesz czuć beztroskie ciepło od swojego przyjaciela zwanego poduszką?

Moją poduszką jest kot. Wywrócenie go na drugą stronę skutkuje podrapaniami na twarzy. Well... no.
Liked by: Misuzu~

Next

Language: English