@AidenTheWolf#31 🇵🇱

✧ ᴡ๏ʟғ

Słowo do przeszłości.

ᴅᴢɪᴇ̨ᴋᴜᴊᴇ̨.
Przeszłość, jaka by nie była, nawet ta najgorsza czy najbardziej bolesna, jest częścią nas. To nasze przeżycia i doświadczenia, które nas ukształtowały. Nasza historia. Tylko od nas zależy, czy coś z niej wyciągniemy, czegoś się nauczymy i zrobimy z tego użytek w przyszłości.
Ponoć nic nie dzieje się bez przyczyny, wszystko jest po coś. Warto więc pamiętać o przeszłości, bo bez przeszłości nie ma teraźniejszości ani przyszłości. Nieważne jak bardzo staramy się ją negować i umniejszać jej znaczenie. Przeszłość jest i nie zniknie.
Należy jednak mieć przy tym na uwadze, żeby mimo wszystko w tej przeszłości nie pozostać, bo łatwo jest zatrzeć granice między tym, co jest, a tym, co było i zamknąć się na teraźniejszość.
❝ᴊᴇᴢ̇ᴇʟɪ ᴘłᴀᴄᴢᴇsᴢ ɴᴀᴅ ᴛʏᴍ, ᴢ̇ᴇ ᴡ ᴛᴡᴏɪᴍ ᴢ̇ʏᴄɪᴜ słᴏɴ́ᴄᴇ ᴢᴀᴘᴀᴅłᴏ ᴢᴀ ʜᴏʀʏᴢᴏɴᴛᴇᴍ, łᴢʏ ᴘʀᴢᴇsᴢᴋᴏᴅᴢᴀ̨ ᴄɪ ᴅᴏsᴛʀᴢᴇᴄ ᴘɪᴇ̨ᴋɴᴏ ɢᴡɪᴀᴢᴅ.❞
Przeszłość jest ważna, ale teraźniejszość ważniejsza. Trzeba więc zachować równowagę. Być wdzięcznym za lekcje z przeszłości, mieć ją w pamięci, ale pozostawioną za sobą, tam gdzie jej miejsce.
Ja jestem wdzięczny. Bo gdyby nie przeszłość, nie umiałbym docenić tego, co mam teraz.
⠀⠀
Słowo do przeszłości
❤️ Likes
show all
sekhmet___’s Profile Photo DVRKSHAD0WS’s Profile Photo ATELOPHOBIV’s Profile Photo MOON__RIVER’s Profile Photo nie_idealnie’s Profile Photo B3RLIN_’s Profile Photo Nebuss’s Profile Photo v_2077’s Profile Photo TH3XN3’s Profile Photo
🔥 Rewards
show all
BlackCat__17’s Profile Photo

Latest answers from ✧ ᴡ๏ʟғ

To nie było pytanie ogólne,tylko do Ciebie 😊

No cóż, w takim razie mogę odpowiedzieć: nie, nie mam rodzeństwa ^^

Czy Twoja postać kogoś kocha? Podziel się miłością! 💖

valkyr_’s Profile PhotoValkyr
❝ᴀɴᴅ ɪ sᴇᴇ ʏᴏᴜʀ ᴛʀᴜᴇ ᴄᴏʟᴏʀs
sʜɪɴɪɴɢ ᴛʜʀᴏᴜɢʜ
ɪ sᴇᴇ ʏᴏᴜʀ ᴛʀᴜᴇ ᴄᴏʟᴏʀs
ᴀɴᴅ ᴛʜᴀᴛ's ᴡʜʏ ɪ ʟᴏᴠᴇ ʏᴏᴜ.❞
@BlackCat__17 ♥️
⠀⠀
Czy Twoja postać kogoś kocha Podziel się miłością

Zderzenie.

martweemocje’s Profile PhotoMatthías Rhydêr
ᚹᛟᛚᚠ : Kim dla siebie tak naprawdę jesteśmy?
Odwiedzamy się mniej lub bardziej regularnie, za każdym razem, gdy w powiadomieniach wyskoczy monit o dodaniu nowych treści bądź, gdy przypadkiem wpadniemy na siebie na stronie głównej. Zostawiamy sobie polubienia do wpisów, czasem również i ogniste monety. Najczęściej jednak są to odwiedziny bezrefleksyjne z polubieniami dawanymi hurtowo, zwykle nawet bez przeczytania treści postów, bo przecież wystarczy rzucić okiem na zdjęcia. Niby tak wielu szuka nowych znajomości, towarzystwa, współtwórców i jednocześnie tak niewielu decyduje się zrobić ten pierwszy krok. Zaś gdy już ktoś go wykona, zazwyczaj zderza się ze ścianą milczenia. I tak to właśnie wygląda. W ten sposób powstają mury, którymi odgradzamy się od innych. Jedni zbyt wybredni, by odpowiedzieć na zaczepkę, zbyt wyniośli, by zaczepić jako pierwsi. Drudzy zbyt nieśmiali, by się odezwać bądź zbyt zrażeni kolejnym brakiem odzewu.
A przecież wystarczy przystanąć na moment, przerwać scrollowanie i rozejrzeć się dookoła, otworzyć na innych. Zainteresować się tymi, którzy nas otaczają, tym co tworzą, tym jacy są, powiedzieć miłe słowo, pochwalić. A nuż, tuż obok znajduje się ktoś warty uwagi? Ktoś, kto stanie się nam bliski? Może warto zaryzykować? Przecież nic tak naprawdę nie tracimy, a możemy wiele zyskać.
⠀⠀

View more

Zderzenie

+ 4 💬 messages

read all

Jest wiosenne popołudnie, deszcz przestał wreszcie padać, a ja znów Cię kocham o jeden dzień bardziej ❤️

BlackCat__17’s Profile Photo✧ Ᵽαŋtheг
To nasz kolejny wspólny dzień, a także kolejna wspólna ᴡɪᴏsɴᴀ. Mimo że oboje jesteśmy bardziej fanami jesieni, a Ty do tego kochasz zimę, to jednak właśnie ᴡɪᴏsɴᴀ jest i będzie dla nas wyjątkową porą roku. Bo właśnie ᴡɪᴏsɴᴀ̨ przyszło nam się spotkać. Myślę, że można to nazwać spotkaniem z przeznaczeniem. Wtedy jeszcze tego nie wiedzieliśmy, teraz jednak jest jasne, że tak po prostu musiało się stać. Żadne z nas nikogo nie szukało, żadne na nic nie czekało. To był przypadek. I jak to zwykle z przypadkami bywa, ten także okazał się najlepszy, przynosząc też to, co najlepsze nam obojgu. Najpierw przyjaźń, prawdziwą, szczerą i lojalną, która z czasem przerodziła się we wzajemną fascynację i pragnienie, by ostatecznie stać się miłością o najsolidniejszych podstawach.
Na nowo nastała ᴡɪᴏsɴᴀ, kochanie. A Ty zakwitłaś dla mnie niczym najpiękniejsza, najbardziej wonna róża i na nowo mnie w sobie zakochałaś ♥️
⠀⠀

View more

Jest wiosenne popołudnie deszcz przestał wreszcie padać a ja znów Cię kocham o

Strefa absurdu.

xhannahpixiesnowdonx’s Profile PhotoHania.
Każdy z nas miewa swoje demony. Jedne są większe, inne mniejsze. Jedne bardziej uporczywe, inne zaś spokojniejsze.
Do najgorszych i najtrudniejszych w zwalczaniu należy zaś ten o jadeitowym spojrzeniu.
ᴢᴀᴢᴅʀᴏśᴄ́
Z tym demonem sprawa jest bardziej skomplikowana, bo to podstępna bestia i potrafi zmylić. W niewielkiej postaci nieszkodliwy, niektórzy twierdzą nawet, że jest wręcz pożyteczny i pożądany w związkach. Mówią, że nie ma miłości bez zazdrości i jeśli ktoś jest zazdrosny o tę drugą osobę, to z pewnością ją kocha. Możliwe, o ile powody do zazdrości są podstawne. Gorzej, gdy ktoś doszukuje się ich na siłę, wtedy zazdrość świadczy o wielu rzeczach, ale żadną z nich nie jest miłość.
Łatwo przegapić moment, w którym demon zaczyna rosnąć, by w krótkim czasie przybrać monstrualne rozmiary i zmienić się w toksyczną zaborczość. Kompleksy i brak pewności siebie, deficyt zaufania, niedojrzałość w okazywaniu uczuć, czy ciągła potrzeba atencji oraz kontroli, stanowią dla niego idealną pożywkę.
Zakazy, nakazy, odseparowywanie bliskiej osoby od innych, bo każdy staje się potencjalnym zagrożeniem i konkurencją. Awantury z błahych powodów, doszukiwanie się drugiego dna w zwykłych rozmowach, ciągłe pretensje. Tak działa zielonooki demon. Ale nie niszczy tylko relacji romantycznych. Burzy także przyjaźnie, nawet te wieloletnie, zmieniając dotychczasowego przyjaciela w zawistnika.
Czy można z tą bestią walczyć?
Można. A nawet trzeba. Bo niezależnie od okoliczności i sytuacji, zazdrość zawsze będzie odpychała i zrażała innych ludzi, ostatecznie doprowadzając do spotkania z kolejnym demonem ─ sᴀᴍᴏᴛɴᴏśᴄɪᴀ̨.
⠀⠀

View more

Strefa absurdu

Wildest dreams.

martweemocje’s Profile PhotoMatthías Rhydêr
Dzikość jest piękna. Najwspanialsze piękno to właśnie piękno dzikie. Wolne. Drapieżne. Nieujarzmione. Takie piękno odciśnie trwały ślad w twojej duszy, twoim umyśle i sercu. Pod postacią pocałunków miękkich, kuszących warg, oznaczy też twoje ciało.
Sprawi, że już nigdy o nim nie zapomnisz. Nie będziesz potrafił. Żadne inne nie będzie w stanie go zastąpić ani wymazać z twoich myśli. Żadne inne nie będzie już cię nawet interesowało, wyda się pospolite i nieciekawe. Żadne inne cię już nie zaspokoi.
Ogień, który rozpali w twoich lędźwiach, będzie niepowstrzymany. Jedynie dzikość, która go wznieciła, będzie mogła go także ugasić. A potem podsyci go na nowo i będzie robiła to wciąż i wciąż. Bo dzikość jest nienasycona i tak bardzo, jak ty pragniesz jej, tak i ona pragnie ciebie.
Dzikość jest też niczym kot. Nie można jej zniewolić. Nie można jej poskromić i nazwać swoją własnością. Ona sama wybiera sobie pana. W końcu kot jest na tyle udomowiony, na ile mu to odpowiada. A jeśli akurat odpowiadasz mu ty... masz cholerne szczęście. I ja właśnie takie szczęście mam. Szczęście o błękitnie magicznym spojrzeniu.
@BlackCat__17
⠀⠀

View more

Wildest dreams

+ 1 💬 message

read all

Language: English