﹅⠀ʟᴠᴄɪꜰ⠀︰⠀♡﹒﹙ to author ﹚3 marca - dzień pisarzy! Autorze, podziel się swoimi tajemnicami pisania! Gdzie szukasz natchnienia? Ciężko zebrać Ci się do pisania? Masz jakieś rady dla innych piszących?
ᚹᛟᛚᚠ : Zajmowanie się pisaniem w wolnym czasie lubię i praktykuję już od dawna, jako że jestem weteranem z okresu świetności NK i tzw. starej fikcji. Kiedyś jednak wspólne tworzenie wyglądało inaczej i od moich początków zdecydowanie się zmieniło. Czy na lepsze? Pod niektórymi względami tak, pod niektórymi nie.
Jeśli chodzi o tutejsze fabuły publiczne, to czasem bywa, że faktycznie trudno mi się zebrać do pisania. Nie dlatego jednak, że nie podobają mi się tworzone historie, nie mam ochoty bądź pomysłów. Pomijając losowe sytuacje życiowe i wynikające z nich krótkotrwałe napady twórczej impotencji, czasem najzwyczajniej w świecie łapie mnie lenistwo. Należę do tych autorów, którzy potrzebują regularności. Inaczej miewam zrywy. Nie piszę jakiś czas, by potem się nakręcić i w kilka dni nadrobić zaległości.
Nie tyczy się to jednak prywatnej, codziennej fabuły, którą prowadzę z moją cudowną @BlackCat__17. Ta historia zawsze była i będzie dla mnie na pierwszym miejscu.
Jeśli chodzi o natchnienie, to może być nim wszystko. Od zwykłej rozmowy ze współautorem, przez książki, gry albo filmy, na muzyce kończąc. Ogólnie właśnie muzyka dobrze na mnie wpływa podczas pisania, pomaga mi się lepiej wczuć i sprawić, że płynniej, swobodniej mi się tworzy.
A co mógłbym poradzić innym autorom? Na pewno to, by nie bali się pisać ani realizować w ten sposób siebie. Twórzcie, rozwijajcie się, doskonalcie swój styl. I pamiętajcie, że pisanie ma być przyjemnością, nie obowiązkiem. Bo przyjemność, do której się przymuszamy, przestaje być przyjemna.
⠀⠀
Jeśli chodzi o tutejsze fabuły publiczne, to czasem bywa, że faktycznie trudno mi się zebrać do pisania. Nie dlatego jednak, że nie podobają mi się tworzone historie, nie mam ochoty bądź pomysłów. Pomijając losowe sytuacje życiowe i wynikające z nich krótkotrwałe napady twórczej impotencji, czasem najzwyczajniej w świecie łapie mnie lenistwo. Należę do tych autorów, którzy potrzebują regularności. Inaczej miewam zrywy. Nie piszę jakiś czas, by potem się nakręcić i w kilka dni nadrobić zaległości.
Nie tyczy się to jednak prywatnej, codziennej fabuły, którą prowadzę z moją cudowną @BlackCat__17. Ta historia zawsze była i będzie dla mnie na pierwszym miejscu.
Jeśli chodzi o natchnienie, to może być nim wszystko. Od zwykłej rozmowy ze współautorem, przez książki, gry albo filmy, na muzyce kończąc. Ogólnie właśnie muzyka dobrze na mnie wpływa podczas pisania, pomaga mi się lepiej wczuć i sprawić, że płynniej, swobodniej mi się tworzy.
A co mógłbym poradzić innym autorom? Na pewno to, by nie bali się pisać ani realizować w ten sposób siebie. Twórzcie, rozwijajcie się, doskonalcie swój styl. I pamiętajcie, że pisanie ma być przyjemnością, nie obowiązkiem. Bo przyjemność, do której się przymuszamy, przestaje być przyjemna.
⠀⠀