Twoja popularność wzrasta coraz bardziej coraz więcej osób cię rozpoznaje. Jakie są tego uroki i jakie minusy, podoba ci się to czy raczej przeraża. Coś o hejterach i o osobach które cię wspierają /el.
Szczerze? Nie uważam się za jakąś mega popularną osobę, ale nie chce też kłamać więc mówię otwarcie że na jakąś tam skale rozpoznawalny jestem. Jak się z tym czuje? W sumie jest to mieszane uczucie bo to wszystko nie trwa zbyt długo bo zaczęło się jakoś pod koniec wakacji... Wtedy właśnie zacząłem spotykać czytelników mojego fotobloga i aska. Nie chce udawać, ale nie raz już te osoby bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. I sam nie wiem jak to się stało, ale DOSŁOWNIE Z DNIA NA DZIEŃ coraz więcej osób czytało moje wpisy itp. Photoblog traktuje jako miejsce w którym mogę wyrazić siebie, napisać co tylko chce, zawiera część mojego życia, nigdy nie sądziłem że ludzie będą chcieli to czytać, a co dopiero chcieć więcej. To miłe... Hejterzy? Cóż, nie lubię tego określenia... Po prostu są ludzie którym odpowiada to jaki jestem i ludzie którzy mają przeciwne zdanie. Nie raz jest tak że stykam się z ciętymi słowami, krytyką, wyzwiskami itp. ale tak szczerze to mnie tylko mobilizuje do dalszego działania. Więc w sumie dziękuję osobą które mnie wspierają ale też dziękuję tym którzy rzucają inny pryzmat na mnie, bo to przez nich chcę pokazać że mimo wszystko będę sobą i dam radę. Mam marzenia które powoli się spełniają, poznaję setki zajebistych ludzi, otwierają się przede mną nowe możliwości i tak dalej. Jest jak jest, mimo to będę się starał być taki jaki jestem, albo i lepszy. ;)
Szczerze? Większość ludzi myślało by o jakichś zdjęciach, autografach. W sumie mam gdzieś te podpisy i te zdjęcia... Chciałbym z nim wtedy chwile pogadać i powiedzieć mu DZIĘKUJĘ, dziękuję za to że mimo tego co przeszedł na przestrzeni lat i rozwijającej się kariery dalej jest tym Justinem... Nie chodzi o te tatuaże i te sprawy... Chodzi o to że mimo wszystko BELIEBERS są na pierwszym miejscu i są dla niego ważni. Gdyby nie Juss, gdyby nie jego historia chyba nigdy bym nie uwierzył w siebie i dalej żył, żył jak żyłem... Depresja by zrobiła swoje i tyle. Ale On mi pomógł, to jest nie do opisania... No właśnie to bym mu powiedział. Thank's Justin!
Matt kocham czytać fakty o Tb dasz ich jeszcze kilka <3 ???
1. Znam angielski, polski, francuski... trochę niemieckiego, rosyjskiego, hiszpańskiego. 2. Nie przepadam za muzyką niektórych artystów, ale szanuje ich i ich fanów. 3. Lubie zboczone dziewczyny. 4. Nie potrafiłbym siedzieć całymi dniami przed kompem. 5. Jak każdy staram się korzystać z życia. 6. Bywam baaaardzo dziecinny. 7. Mimo wszystko pewny siebie. 8. Hobby: muzyka, taniec, aktorstwo, grafika... I KIM JA MAM BYĆ W PRZYSZŁOŚCI? 9. Ulubieni wykonawcy: Justin Bieber, Tyga, Selena Gomez, Usher, Chris Brown, Frank Ocean, A$ap Rocky. 10. Poczucie humoru, własne zdanie, usta do całowania <--- cechy idealnej dziewczyny. 11. Zwykły nastolatek. 12. Nie przepadam za ludźmi którzy na siłę starają się zaistnieć w towarzystwie. 13. Nocne wypady są najlepsze. 14. Nie lubię swoich włosów. 15. Trenowałem kosza, ale nie mogłem dalej grać bo mam problemy z kolanami i jestem za niski. 16. Słucham głośno muzyki. 17. Często się zawieszam, nie mogę się wysłowić i przekręcam słowa w polskim. 18. Staram się spełniać swoje marzenia. 19. Przez te wakacje poznałem wiele zajebistych ludzi i mam nadzieje że kontakt nam się utrzyma. 20. Nie lubię musztardy.
Widzę wszystkich... rodzinę, przyjaciół, znajomych, osoby które mnie wspierają... RAZEM. Wszyscy się uśmiechają i są szczęśliwi. Ich szczęście to moje szczęście. :)