Raczej piec. Akurat ciasto bardzo przyjemnie się zdobi i formuje, a jedzenie - raczej nie jest to zadanie dla jednej osoby, jak i szkoda często sięgać po taki wybór.
Dzięki za ciekawe pytanka. Pozdrawiam i opisz swój typowy dzień z życia ;)
Drobiazg, cieszę się. Również pozdrawiam, jednak nie wiem do końca kogo, jak widać. Mój typowy dzień składa się z rozmowy z moją ukochaną, treningu, odrabiania pracy domowej z Ninią i śledzenia nowości na YT/asku - tak pokrótce.
Nie (czy mi się zdaje, czy ja na każde Twoje pytanie zaprzeczyłem?). Musi być przynajmniej kilka podstawowych aksjomatów przedstawionych komuś rzetelnie, żeby ta osoba mogła sama później na ich podstawie wybierać, gdzie chce dopuszczać się fałszu, jako że nie odróżni go w innym przypadku od autentyczności.
Nie. Tak naprawdę każda cena jest kwestią umowy. Logiczny aspekt to jedno, bo nie dalibyśmy rady we wszystkim stosować kontrolowanego barteru, lecz samo to stwierdzenie jest również pewnym manifestem załamania ludzkim wyrachowaniem, a katastrofizowanie na tej płaszczyźnie w niczym nie pomaga i jest mocno przejaskrawione.
Nie. Jest przecież taki zabieg, że mężczyzna idzie przodem w jakieś podejrzane miejsce (zaciemnione?) albo celem stratowania tłumu, by kobieta mogła przejść.
Przesadnie drogocenna to nie. Ja jestem raczej minimalistą w tych sprawach - jeśli funkcją biżuterii jest głównie walor estetyczny, to równie dobrze może on być czymkolwiek, jeśli w ten sam sposób afektuje wzrok innych osób.
"Serca dwa, Serduszka małe dwa, Ze sobą już są tyle lat. Oj nie wiem, czy nie będzie zła, Jak ujrzy to moja luba".A tak poważnie, to jest mi niezmiernie przykro, że nie ma nigdzie "Planeta Singli 3" w okolicy w kinach aż do Walentynek przynajmniej...