Wiesz co? Ja tak naprawdę to jeszcze nie spotkałem ludzi stricte fałszywych, niemiłych czy głupich. Często podpuszczam innych na różne próby, ale nawet jeśli ktoś się z czymś wychyli, to jego tłumaczenia i motywy są o tyle sensowne, że ja nie wiem, skąd są te wszystkie narzekania innych o to, jaki to świat jest zły i okrutny. Czy to jakieś niesnaski komunikacyjne, czy nie wiem. Nie jest trudno znaleźć prawdziwego przyjaciela (przynajmniej ja nie mam z tym kłopotów, gdybym potrzebował). Ludzie mają o wiele gorsze cechy, które bardziej wetują ich udział w moim życiu, ale tak, żeby stwierdzać, że są nielojalni, nieszczerzy, chciwi - to ja się nie odważę. Przesadnie naiwny nie jestem, a jakoś nikt mnie nigdy poważnie nie wymanewrował w nic. To jeszcze najwięcej zastrzeżeń w tej kwestii tobym do siebie samego miał ewentualnie.
Biorąc pod uwagę, że trudno się ruszyć z dala od małżonki - pewnie nie będzie ten dzień obfitował w niespodzianki, ale samej tej celebracji specjalnie nie popieram. Moja głowa nie potrafi wejść na taki poziom.
Ponieważ to już było, to sobie odpowiem inaczej. Zatrzasnęły się drzwi do domu. Chodzimy wokół z kluczami, narzędziami i nie wiadomo czym - nagle Mośka przywaliła kamieniem w zawias i się otwarło - ha! Teraz to mój charakter musi umocnić, że Ninia wpadła w błoto w nowej kurtce - "przegryw"...
https://youtu.be/qZAg4ZxDATQ
Czy mógłbym Cię zaprosić do kolegi?
Ma on Zajebistą piosenkę, to człowiek pasji i trudnych przeżyć, zostaw coś po sobie kanał - Peuu
To jest rap? "Ojagódko", to nie dla mnie, ale żeby nie wyjść ponownie na marudę - trzymaj.
W zasadzie wszystko. Gdybym nie zrobił czegoś dla miłości, to nawet nie chciałbym próbować sobie tego wybaczyć. Nie ma takiej rzeczy, takiej sprawy w życiu, czy nawet samo życie nie jest dla mnie tak istotne, jak to, by mieć pewność, że zrobiłem wszystko dla swoich ukochanych.
Weź przyjedź, machniemy taką prezentację - przywitasz mnie koszulką z logiem Twojej drużyny, potem konferencja z dziennikarzami... kwota transferu: 5000 monet askowych...
OBS// jestem nowy, możesz coś powiedzieć o sobie z wad i zalet? Miłego dnia 😁
A można wiedzieć, kto obserwuje? Miłego dnia! Ja mam typowe cechy serca z kamienia: zaletą jest znikomy wpływ uczuć na moją produktywność, a wadą chroniczna nieroztropność w rozmaitych sprawach.
To w sumie nie jest złe, jeśli się do swojej osobowości dodaje pewną obcą rutynę celem wyeliminowania lub ukształtowania w inny sposób niektórych cech. Kiedy jednak ktoś całościowo poświęca swój charakter zastępując go czyimś zmaga się z nieakceptacją samego siebie i jest to na dłuższą metę katastrofa.