szkoła to czas wiadomo nauki, ale chciałem zapytać czy poznałaś może wyjątkowe osoby starsze, w Twoim wieku bądź młodsze dzięki którym coś zawdzięczasz, od których czegoś się nauczyłaś właśnie w szkole ? opowiesz o tym?
Nie.
Praktycznie nie rozmawiam z ludźmi ze szkoły po lekcjach w ogóle, w czasie lekcji czasami... Jedynie z Manią, od czasu do czasu z Zuzą i tyle. Jakoś nie potrzebne mi to do szczescia. W szkole też jestem takim 4ever alone'm, siedze sobie cały czas na przerwach na telefonie... i w sumie na lekcjach też siedze na telefonie... Pisze sobie na gg ze znajomymi z całej polski żałując że nie mogę być z nimi w klasie.
Ludzie z mojej szkoły jakoś nie mają nawet kiedy i czego mnie nauczyć (chyba, że tego, że ich nie potrzebuje, za to potrzebuje ludzi z blogów).
Praktycznie nie rozmawiam z ludźmi ze szkoły po lekcjach w ogóle, w czasie lekcji czasami... Jedynie z Manią, od czasu do czasu z Zuzą i tyle. Jakoś nie potrzebne mi to do szczescia. W szkole też jestem takim 4ever alone'm, siedze sobie cały czas na przerwach na telefonie... i w sumie na lekcjach też siedze na telefonie... Pisze sobie na gg ze znajomymi z całej polski żałując że nie mogę być z nimi w klasie.
Ludzie z mojej szkoły jakoś nie mają nawet kiedy i czego mnie nauczyć (chyba, że tego, że ich nie potrzebuje, za to potrzebuje ludzi z blogów).