@Erasus2G

UNF❎CK YOURSELF

Ask @Erasus2G

Sort by:

LatestTop

Previous

People you may like

BarsAndMelodyInfoBaM’s Profile Photo Gonia :)
also likes
sandraola97’s Profile Photo Sanderka05
also likes
whyskey’s Profile Photo whysky
also likes
AnEvilSquirrel’s Profile Photo Emi
also likes
Amela
also likes
efelinQ’s Profile Photo xcruxxo ♒
also likes
kurdewszystkozepsute’s Profile Photo Astre ✨
also likes
Konrad Dygudaj
also likes
Rafal01’s Profile Photo Rafi
also likes
Neverforu’s Profile Photo Nela
also likes
gonnanow’s Profile Photo Valentina
also likes
wariatka33’s Profile Photo Shadow.
also likes
Wikulenka2460’s Profile Photo krewetka z wody
also likes
BartekS32’s Profile Photo Bartłomiej S.
also likes
Julita
also likes
WuJuXD’s Profile Photo Ja
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Miłego dnia. 😊

otssochodzi
Sorry za niską aktywność. Odkąd nie pracuję mam czas na różne rzeczy. Na przykład na myślenie. Polecam.
Ogólnie zauważyłem w sobie pewną zmianę, trochę znaczną i chciałem trochę się nad tym zastanowić.
Kłócę się ze sobą. Jak to wcześniej pisałem, jestem dobrym analitykiem, przewiduje wiele rzeczy mając małą ilość informacji. Głównie ludzkich zachowań. Wystarczą proste gesty, kilka zwrotów.
Ale przechodząc do sedna. Zaczęło mi zależeć na kilku znajomościach, czuję że troszczę się o kogoś więcej niż tylko o siebie. To w pewnym stopniu okej, ale intuicja podpowiada mi, że coś jest nie tak. Jestem osobą, która pomoże znajomemu bez chwili zastanowienia, jak opiekun którego przyznało wam korpo. Nie zadaję pytań, bo mnie nudzą, a odpowiedzi nie interesują. Jak mogę pomóc to pomagam. Pytania.
Czy osoby, którym pomogłem w ogóle o tym pamiętają? Wysoka szansa, że nie. Chyba że znowu potrzebna będzie pomoc. Czy w tym wypadku jest sens odzywać się do nich, gdy wiem że pomoc z ich strony nie nadejdzie? Również czuję, że nie.
Znam jedną, jedną osobę, w stosunku do której nie mam obaw. Wiem że by mi pomogła. To śmieszne przy ilości znajomych na fejsie.
Kolejne pytanie. Więc po co to wszystko? Po co się staram? Wiara, że to ma sens? Nie wiem. Chciałbym znów zamknąć serce, ale nie wiem jak.
To tyle. Musiałem się wypisać, odezwę się pewnie znowu, może w tym tygodniu. Trzymajcie się, jakieś porady będą okej.

View more

Najczęściej jestem... 😊

otssochodzi
Ostatnio wszystko jest inne, zimne, niestabilne,
Przyjaciół coraz mniej, kobiety już nie tak niewinne.
Dziecinne się staje wszystko co dookoła,
Gdy za miesiąc dwa koła, to już nie życia szkoła.
Milczenie złotem, lecz diamentowa jest moja mowa,
Starczy jedną iskra, a wybuchnie bomba atomowa.
Dla samotnych dzieci coś Matka Ziemia jest surowa,
To nowa era, a w duszy wciąż Epoka Lodowcowa.

Co najgorszego/najśmieszniejszego zdarzyło Ci się zrobić po spożyciu procentów, tudzież innych nie do końca legalnych substancji? Jeśli nie Tobie, możesz podać przykład jakiegoś znajomego. Miłego wieczoru!

Moja dobra znajoma Olka raz pojechała do klubu. Zrobiła najpierw domówkę u siebie i jeszcze tej samej nocy pojechali do klubu. Olce po alko odpierdala. Po drodze wpadli do kebsa, ale Turasy już zamykały, więc powiedzieli że zrobią kebsa jeśli ogarną jakiegoś typka śpiącego przy stoliku. Olka do niego podbiła i sprzedała mu liścia w ryj. Dialog po tym wyglądał mniej więcej tak.
- Ty suko! Dlaczego to zrobiłaś!?
- Araby mi kazały.
- Nie kazaliśmy!
Po tej akcji prawie się pobiła z tym gościem, ale to już nie ważne.
Wbiła do klubu, potańczyła, wróciła z murzynem. Typowa Olka.

Next

Language: English