miałabyś coś przeciwko gdyby ktoś chciał nagle się z tobą zaprzyjaźnić?
No ktoś nagle wyskakuje jak Filip z konopi i oznajmia, że chce być moim psiapsi, to ja najprędzej uznaję go za chorego na głowę.
Co innego, jeśli nasza znajomość rozpocznie się normalnie i wszystko będzie naturalne. Nie zniose jakiejkolwiek presji
Co innego, jeśli nasza znajomość rozpocznie się normalnie i wszystko będzie naturalne. Nie zniose jakiejkolwiek presji