Masz taką osobę której ufasz bez granic? Jeśli tak kim ona jest? ?? Miłego...!
Mam aż trzy takie osoby.
Pierwszą jest moja mama, z którą mam bardzo dobry kontakt i obie mówimy sobie o wszystkim. Wiemy, że żadna z nas nigdy nie sypnie, a i mamy w sobie ogromne wsparcie.
Drugą jest moja przyjaciółka, którą znam całe życie. Zawsze mogę do niej przyjechać, napić się czegoś dobrego w jej niesamowitym towarzystwie i godzinami rozmawiać o trudach świata.
Trzecią osobą jest moja miłość. Znamy się jak łyse konie, rozmawiamy o wszystkim, chociaż czasem przynosi to niemałe problemy. Muszę się mocno nagimnastykować, żeby czasem dowiedzieć się, co on czuje. Jest tym typem człowieka, który woli robić niż mówić, więc często uważa to za zbędne. Ale małymi kroczkami się otwiera.
Pierwszą jest moja mama, z którą mam bardzo dobry kontakt i obie mówimy sobie o wszystkim. Wiemy, że żadna z nas nigdy nie sypnie, a i mamy w sobie ogromne wsparcie.
Drugą jest moja przyjaciółka, którą znam całe życie. Zawsze mogę do niej przyjechać, napić się czegoś dobrego w jej niesamowitym towarzystwie i godzinami rozmawiać o trudach świata.
Trzecią osobą jest moja miłość. Znamy się jak łyse konie, rozmawiamy o wszystkim, chociaż czasem przynosi to niemałe problemy. Muszę się mocno nagimnastykować, żeby czasem dowiedzieć się, co on czuje. Jest tym typem człowieka, który woli robić niż mówić, więc często uważa to za zbędne. Ale małymi kroczkami się otwiera.