@Kajson4388

♡ Autostrada do piekła ♡

Ask @Kajson4388

Sort by:

LatestTop

Previous

🦋BIJESZ W DZWONECZEK? Bo słyszę😅

"(…)Dlatego nigdy nie pytaj, komu bije dzwon; bije on tobie.." Piękny cytat ze smutnej powieści Ernesta Hemingway "Komu bije dzwon" inspirowany tytuł książki z fragmentu tekstu Johna Donna "Medytacja XVII"

People you may like

anusienka6’s Profile Photo Ania
also likes
Aleksia245’s Profile Photo A
also likes
Paeczka’s Profile Photo Patkaa
also likes
Uzaaar’s Profile Photo Agnieszka
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
hairoutine’s Profile Photo hai
also likes
gater1’s Profile Photo Łukasz #-TPRap
also likes
wwwkw2002818’s Profile Photo Kasiulenka
also likes
foreeeveeerxD’s Profile Photo asia
also likes
doktorelit’s Profile Photo Mindus
also likes
zdemoralizowana95’s Profile Photo Liderka
also likes
TheNiki123’s Profile Photo Neti;^^
also likes
Karolina00984’s Profile Photo † Karoo..
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Starasz się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu z marnym skutkiem???

Marny skutek wychodzi gdy nie ma się wokół osób na które można liczyć. Droga do celu nie zawsze bywa samodzielna, czasami potrzebna jest do tego nam inna osoba i jeśli ona nawali to ciężko naprawić to w późniejszych etapach.

Szukasz na ASKu miłości?

Nie no coś Ty, to już jest przereklamowane, ja na Blitzortung szukam, jak pierdolnie piorun to wiem, że stamtąd to trzeba spier**lać gdzie pieprz rośnie, bo prądem aż z miłości kopie, no choro pojeb no chory. Ah kiedy ja się od uczę tego używania ironii jako odpowiedzi na durne pytania?!
Ps. Nie szukam wcale, bo miłość już mam, tylko nieodpowiedni czas się trafił na nią.

Czy jest taka piosenka, gdy zawsze podczas jej słuchania płaczesz ?

Tak
Nickelback-Far Away
Gabriel Fleszar-Kropla deszczu
Z takich nowszych to
Dedis-Dla niej
Zeus-Słyszę wycie syren

Pewien K o Tobie myśli

Wiesz ile mężczyzn na K może o mnie myśleć, a ja wcale nie mam ich w głowie? W dodatku licząc, że literka K może być pierwszą literą imienia bądź nazwiska jak i również przezwiska, więc od chu i jeszcze trochę i w sumie mało mnie to obchodzi, bo tylko jednego mężczyznę mam w sercu i to o nim będę myśleć. Nikt mi tak serca nie podbił jak on i wątpię, żeby komuś się udało. Uwierz ciężko jest mi zaiponować, tak samo również ciężko jest mnie rozkochać w sobie, jestem z natury chłodnym człowiekiem, więc nie wyrażam tak wyniosłych uczuć byle komu. Nie jeden próbował i nie jeden czuł się nie wiadomo jak lepszym, a jednak wcale nie był, tak jak mu się wydawało. Temu mojemu Pan K to chyba kleptomania w żyłach płynie, bo skradł mi serducho, kradziej jeden pieprzony no! 🤣💘🥲

Usamodzielnij się ;)

Dla mnie nie jest to trudne. Wcale nie zostałam w domu rodzinnym z powodu wygody. Musiałam zostać,bo jeśli się kogoś kocha,w dodatku ten ktoś poświęcił mu swoje lata na wychowanie,nerwów napewno przy tym zjadł od groma.To jak przychodzi nieuleczalna choroba,mam porzucić tą osobę,żeby iść na swoje i pokazać wszystkim tak naprawdę nic nie wnoszącym w moje życie jak i również nic nie znaczących dla mnie ludzi?To jest po prostu nietaktowne, tego się nie robi komuś kto oddał ci serce,dla zwykłego człowieczka co z zazdrości ci kłody pod nogi podłoży.Teraz rozumiesz dlaczego się nie wyprowadziłam,nie jestem na swoim i nie mam wyjebane?To ci przetłumaczę tak jakbym z jakimś wołem gadała"To jest moja MAMA i za to co dla mnie zrobiła,jestem w stanie poświęcić swoje pragnienia,by zostać tu z nią i się nią zaopiekować tak jak ona kiedyś o mnie."Każda porażka,mnie pchnie na dno i gdy zawiodę,nawet jeśli to przez osoby trzecie, to i tak się czuje z tym źle.Jestem tak wrażliwym człowiekiem, choć tego nie widać,ale przejmuje się każdym błędem,każdym niezadowoleniem czy słowem drugiego człowieka,że później znikam powoli z jego życia,po to by już więcej nie sprawiać temu komuś bólu.Nawet gdy nie jest coś moja wina,to i tak wezmę to na siebie,nie unikam przyznania się do błędu,jak po czasie zrozumiem,że nie miałam racji to ci ją przyznam i przeproszę,a sumienie to czasami mnie 300razy bardziej gryzie niż ludzi których powinno.Zawsze będę stawiać siebie w czyimś miejscu, by wiedzieć jak ktoś się poczuje.Jestem szczera do bólu co nie idzie mi w parze za dobrze z moim emocjonalnym podejściem do spraw.Najpierw cię zranię prawdą,a później jeszcze przeproszę,że sprawiłam Tobie przykrość,choć za szczerość się nie przeprasza.Teraz pomyśl jak ja mam iść na swoje, usamodzielnić się, jak najpierw pomyśle o wszystkich bliskich których by to zabolało,albo fakt tego, że będą mnie potrzebować,a mnie kuźwa nie będzie.Jeśli ktoś przeszyje moje serce dogłębnie,to zostanę pomimo krzywdy jaką mi sprawi.

View more

Nie wiem czemu ale podoba mi się Twoje myślenie

autentycznie z życia wzięte 🙃 czasami z autopsji, czasami z bycia empatką oraz własne refleksje 🙃

dlaczego to tak jest, że chlop jak usłyszy slowo ,,nie": ,,nie chce", ,,nie szukam". ,,nie potrzebuje związku", "nie ten moment" to dostaje takiego kopa motywacji do działania ze glowa mala, o co chodzi? Pewien moj adorator jak się z tym zderzył to zwariował

To pytanie z innej beczki dlaczego jak już osiągnął cel to ma wszystko za przeproszeniem gdzieś..

Boisz się samotności?

Nie. Ja póki się nie wyleczę, nie pakuje się w związki. Wolę samotność, a nawet takim wyborem można zranić człowieka.
Liked by: Hati

Jeżeli nie czujesz tego czegoś, to powiedz o tym od razu. Po co masz marnować swój i tego kogoś czas i energię na coś, co i tak nie ma przyszłości.

Rozpędził się ktoś, aż za bardzo.. Zostawię coś tylko tutaj, bym znowu nie musiała czytać zarzutów, które w dodatku są niesłuszne.
Jeżeli nie czujesz tego czegoś to powiedz o tym od razu Po co masz marnować swój
Liked by: Hati

Next

Language: English