A bardzo dobrze :-) Rozpoczął się spotkaniem z przyjaciółką ;-) Potem spotkanie przygotowujące do Światowych Dni Młodzieży, a wieczór nie za ciekawy był... W sobotę w ciągu dnia byłam w Toruniu :-) Wieczór spędziłam z mamą w teatrze ;-) Nie ma to jak chodzenie po Tesco w nocy, koło północy ;-) Niedzielę spędziłam w domu na nauce WOS - u po odwiedzinach babci ;-)
Bardzo często, czasem nawet zbyt często myślę o przeszłości. Jednak w niektórych momentach przypominanie sobie o tym, co kiedyś było, pomaga mi lub działa pobudzająco ;-) A czasem bywa wręcz przeciwnie...
Po szkole zazwyczaj przychodzę do domu i od razu puszczam muzykę ;-) Potem obiadek i nauka... A gdy jest czwartek lub piątek, to spotkanie z przyjaciółką obowiązkowe <3