Na początku dzień był okropny. Na pierwszej lekcji klasówka z francuskiego, o której większość grupy dowiedziała się rano -.- Potem trochę było lepiej. Przerwy z kumpelami potrafią wszystko zmienić. Najgorszy humor potrafi się zmienić :-) Najlepsze rozmowy z tatą przez kilka godzin ♥ A potem już wieczór nie należał do udanych....
Gadam z tatą przez Skype :-) Skype to jedyna możliwość na dłuższą rozmowę. Gdy byłam młodsza, każda rozmowa z tatą sprawiała mi przykrość i dochodziłam do siebie bardzo długo po każdej rozmowie z tatą. Chyba w końcu przyszedł taki czas, kiedy dorosłam do takich rozmów z nim. Już jest lepiej, ale czasem rozmowy z nim sprawiają mi ból...
Nie wiem kim chcę zostać w przyszłości... Może prawnik, może nauczyciel, a może dietetyk bądź biotechnolog... Nie mam pojęcia, kim chcę zostać w przyszłości.... Mam wiele pomysłów, ale niektóre to tylko chwilowe...
Świetnie ;-) W szkole do 15 lekcje... Po prostu cudownie -.- Tak świetnie rozpocząć nowy tydzień nauki po dwóch tygodniach wolnego.... Za to po szkole pojechałam do ortodonty, potem na zakupy dotyczące prezentu dla przyjaciółki na 18-stkę, bo w sobotę impreza. A wieczór spędziłam u rodzinki ;-) Było świetnie ^^ I powrót do domu o godzinie 22.25.
Siedzenie na lekcji - polski, chemia, religia, angielski... Jej takie przedmioty na dobry początek tygodnia, że aż wcale.... Po szkole szybko wracam do domu na obiad i koło 15.30 wyjeżdżam do ortodonty.... Po wizycie tam, jadę do rodzinki... Wieczorem wracam do domku i razem z mamą spędzam wieczór albo popiszę z przyjaciółką ;-)