@Selfish_Bastard_

Stark

Wyznaj mi coś.

Szycha218’s Profile PhotoPytania!
"I'm going through changes."
_
Czas przemyka mi przez palce jak zapomniane randki i wszystkie nieodebrane połączenia. Prawie pół wieku, a świat nie jest milszy, niż kiedy miałem dziewięć, czternaście, dwadzieścia pięć lub czterdzieści lat. Czuję, jak cała jego tragedia naciska na moje ramiona, wznosząc się do gardła, nozdrzy, oczu i uszu. Ciężki i duszący jak jednoczesne zgniecenie i utonięcie.
Moje życie powinno być proste — potwory do walki i ludzie do uratowania. Tylko granice między nimi są ciągle tak samo niewyraźne. Może po obu stronach jest więcej nadludzi — być może wciąż jest ich za mało. W moim własnym umyśle są wszechświaty ciemnych zakamarków i drzwi, a sadystyczny wewnętrzny głos jest gotowy pomóc w wycieczce z przewodnikiem, po najgłębszych, najciemniejszych koszmarach. Kiedy zamykam oczy, widzę neonową czerwień, armię statków kosmicznych albo ciemność tak pustą, że przeraża nawet mnie.
Wyznaj mi coś
❤️ Likes
show all
littlehunt’s Profile Photo kneelbeforeme_’s Profile Photo miIostqa’s Profile Photo spectre_’s Profile Photo star__dust__rebel’s Profile Photo FLORCELIA’s Profile Photo GLOSS_PVIN’s Profile Photo areszt’s Profile Photo Boy_from_Brooklyn’s Profile Photo

Latest answers from Stark

kiedy druga część?

Faktycznie gruszeczki, należą się małe wyjaśnienia co do obecnego stanu. Dopadł mnie paradoks kota Schrödingera i myślę, że pora się określić. Na razie soczyste fakty są takie, że z wielu powodów zawieszam swoją askową dzielność. Nie płaczcie po mnie za bardzo (kilka dni intensywnej żałoby w zupełności starczy). Jak powiedział kiedyś koleś, którego cenię i uwielbiam - "part of the journey is the end" - nie umiem powiedzieć czy tu wrócę, kiedy wrócę, bo wbrew pozorom marny ze mnie jasnowidz. Wiem tylko, że coraz ze mną gorzej i nie szykuje się na kreatywną poprawę. Nie przedłużając smętnego pierdzielenia:
kiedy druga część

czy zwycięstwo nad sobą samym to zwycięstwo czy porażka?

"Maybe this time,
Maybe this time I'll outwit my past - Maybe I can carve out a living in the cold (...)
But the order as always merciless, it wants to see me fail.
So the hunter is now the hunted."
_
https://justpaste.it/WHISPER_I
czy zwycięstwo nad sobą samym to zwycięstwo czy porażka

─── tell me the story of your character ❜

vaniliathorne’s Profile Photo─── M E G ❜
"You ask me what I want from life, I said to make a lotta money and feel dead inside."
_
"Czuję się tutaj dobrze."
Zgrzytasz, ledwo radząc sobie ze słowami między nierównymi oddechami. To nie działa. Próba perswazji zakończona gorzką klęską. Żałosne, ale próbujesz jeszcze raz.
"To jest mój dom i jestem tu bezpieczny, a ból zniknie, minie. Jeszcze kilka minut i wszystko minie.. tak.."
Kontynuujesz monolog w swojej głowie. Słowa rozpływają się w jednym długim, rozmytym zdaniu, wyobrażone dźwięki mieszających się samogłosek i spółgłosek.
Nie pozwalasz sobie myśleć o tym, co by się stało, gdyby ból nie ustał. Jest to równoznaczne z utratą rozumu.
Twoim jedynym życzeniem jest, aby móc udać się do domu nad oceanem, nie dbając o to, czy w każdym pokoju są leki przeciwbólowe na wypadek, gdyby były potrzebne; leżeć na plaży i cieszyć się spokojem, nie dbając o to, czy słońce sprawi, że metal w twojej klatce piersiowej będzie tak gorący, że wypali bliznę; pływać w oceanie, nie myśląc o tym, czy jeden zły ruch może spowodować utonięcie. To było twoje marzenie, dom na klifie, robienie tego, co chcesz w życiu, i stało się to pokręconą, budzącą serce rzeczywistością. W końcu, nawet jeśli masz czas dla siebie, spędzasz go w warsztacie, wpatrując się w niebieski blask hologramów i niekończące się informacje na ekranach, ręce zawsze poruszają się podczas tworzenia, naprawiania. Jeśli skoncentrujesz się na tym, co robisz wystarczająco mocno, możesz praktycznie zapomnieć, o bólu i o tym czego naprawdę chciałeś.
_
You asked me, "What do I think of life?
I said "Baby, not much, I wanna die."

View more

tell me the story of your character

Twoja utopia.

Prawdziwą utopią są moje myśli; wszystkie rozpadają się i gniją, kiedy tylko dotykają realizmu.
Twoja utopia

Uważasz się za bohatera?

Cukiereczku, moje życie jest ciągiem raptownych, bezsensownych przebudzeń — zrywam się w ciemności, po omacku szukam kontaktu z rzeczywistością.
Rozmyślam nad nieoczekiwanym przebiegiem wypadków raczej z zaciekawieniem niż niepokojem. Już dawno mój stosunek do niespodziewanych zdarzeń ograniczył się do beznamiętnego fatalizmu człowieka, który po prostu czeka na kolejne zrządzenie losu. Takie niezaangażowanie i obojętność wykluczają wszelki heroizm.
Ale "We can be Heroes, just for one day.
We can be us, just for one day."
Uważasz się za bohatera

Language: English