EPILOG CZ 2❤ JCT ??❤
- Boję się. - mówiła zdenerwowana Kendall.
- Spokojnie Kenny, było chyba z 1000000 prób. - zaśmiałam się.
- Właśnie. Na widowni jest twoja rodzina i Cię wspiera. Nie martw się. - uśmiechnęłam się.
- Witam piękne panie! - krzyknął chłopak wchodzący na back stage.
- Siema Leo! - krzyknęły dziewczyny.
- Cześć. - uśmiechnęłam się po czym go pocałowałam.
- Bardzo się denerwujesz? - zapytał przytulając mnie.
- No denerwuje się, bo to duży pokaz... A jak coś nie wyjdzie? Jak pójdę krzywo? - mówiłam przejęta.
- Spokojnie... Jesteś tu najpiękniejsza i najbardziej utalentowana więc wszystko uda się w 100 %. - uśmiechnął się.
- Dziękuję. - dałam mu buziaka. - Kto jest na widowni? - zapytałam.
- Oprócz tysiąca ludzi, którzy pewnie Cię nie interesują to Charlie, Chloe, Penelopi, Justin, Hailey, Sylwia, Jeremi, Artur, Dawid, Kamila i twoja mama. - odpowiedział z uśmiechem. I tak, wyleczyli moją mamę i teraz jest zdrowa jak ryba.
- Cieszę się, że tam są, ale jeszcze bardziej się przez nich stresuje. - mówiłam zmieszana.
- Jestem z Ciebie dumny kochanie. - powiedział z uśmiechem i dał mi buziaka.
- Dziękuję. - uśmiechnęłam się. Chłopak mnie do siebie przyciągnął i mocno się wtulił. - Słuchaj Leo... Może to nie jest dobry moment, ale muszę Ci coś powiedzieć. - zaczęłam.
- Słucham. - uśmiechnął się.
- Bo... - zaczęłam, ale nie mogłam dokończyć.
- Rafa chodź! Musimy poprawić włosy i makijaż! Zaraz idziemy na wybieg. - krzyczała Kenny.
- Pogadamy później. Kocham Cię. - uśmiechnęłam się i dałam mu buziaka.
- Ja Ciebie też i jestem z Ciebie dumny. - mówił z uśmiechem i jeszcze raz mnie pocałował.
- Kendall! Rafa! - krzyknęła Gigi.
- Idziemy. - krzyknęłam, pomachałam Leo i poszłam z moimi przyjaciółkami.
- Wszystkie modelki gotowe? - zapytał facet, który przygotowywał pokaz. Po tych słowach naprawdę się zestresowałam. Wychodzę czwarta, po Gigi.
- Zaczynamy! - krzyknął prowadzący po czym wyszła pierwsza modelka. Ale stres..
View more