A bo se tak rozmyslalam nad tym pytaniem i w sumie to nie wiem co to znaczy po staremu, a tamte czasy byly takie na yasss ale nie chcialbym ich juz powtarzać bo to przeszlość i po co wracać do czegos co bylo ://
Jaki najbardziej zaskakujący prezent zdarzyło Ci się otrzymać?
kosa życia w mieszkaniu dzień dzień drugi. nie wiem czy jestem strona konfliktu czy Szwajcarią chociaz wrogie spojrzenia mówią same z siebie dx. ale jestem jedyną ostoją papierosów :)))
nie lubie podjeb mam to w genach. w sumie grażyna ma, bo jesli zalozy cos niezłotego to od razu czarne, ropieje, czerwienieje i w ogole fuj. i jakby jej sie chcialo kupic coś fajnego malego na jakas okazje to nie bo oczywisice nasza ksiezna srebra nie nosi a zloto tylko orginell no i drogie to. :/
Dlaczego tak ciężko znaleść miłość w tych czasach?
tych czasach. a jakie to czasy? czasy zaborów czy dżumy albo prześladowań religijnych. najtrudniejsze w tych czasach jest to, że wszystko jest dostępne i wszystko można i przez to ludzie robią sobie problemy. ja niczego nie szukam na siłe. jestem romantyczkom, która czeka na kolejną wielką miłość, ale gdy patrze co jest w okół i jak ludzie są uwiązani, niepewni i zakłamani, i jak rożnią sie gdy sa razem a osobno to po co ta miłość. mi wystarczy, że mnie ktoś kocha, że mam do kogo wrócic, z kim porozmawiać i jak ktoś ma problem to wie, ze moze do mnie zadzwonic o 1 w nocy.
Sytuacja teoretyczna: aura Świąt nadal w powietrzu, wracasz samotnie wieczorem do domu. Nikogo wokół. Nagle twoją uwagę zwraca światło w obcym domu, wnętrze jest idealnie widoczne... Nie ma mowy o wybujałej wyobraźni, widzisz zwłoki, ktoś się powiesił. Co teraz zrobisz?
Dla mnie sytuacja praktyczna. Co prawda nie było wtedy świat, ja nie wiedziałem co to jest szkoła, ale mialem wakacje i blond włoski do ramion i wyszedłem z basenu, bo wuja był na ogrodzie i ide do niego a tam wuja wisi na drzewie. i nie wiedziałem wtedy co to jest za czynność, po co się ją robi, ale mama wiedziała, bo ucinała słonecznik i tym samym nożem odcinała sznur. no i tyle pamietam. teraz może bym zrobił tak samo i tylko stał albo moze bym wbiegł do domu. także nie wiem dx
mam ochote stanąć przed lustrem i ścinać włosy maszynką jak w jakimś teledysku a pozniej wstawic to na fejsa z podpisem evrybody bjuti. ale szkoda mi moich kasztanôw.
Jesteś szefem i szukasz pracowników. Potencjalny pracownik przychodzi na rozmowę kwalifikacyjną - o co go pytasz? Czy jak jest fajną dupą to zatrudniasz go/ją od razu?
Że zamierzam mieć szkółke ogrodniczą kiedyś albo sklep ogrodniczy to musi kochać nature i kwiatki i mieć w CV kilka obcowań z naturą. Musze też od niego czuć promień mocy z ksieżyca, bo bez tego nic. No i wiadomo, że ładność estetyczna wazna bo po co zatrudniać brzydkich ludzi jak mozna ladnych?? tylko że bez pierwiastka natury nie.