Co lepsze: spotkanie na ringu z Conorem McGregorem czy słuchanie przesuwania widelcem po talerzu przez 2 godziny?
Dzwiek widelca mnie razi jakos, ale wyszedl bym na ring z ciekawosci 😂😂😂 Powaznie, szanse niemal zerowe i bym liczyl na fart ale miałbym co przy piwie opowiadac xD