Jakieś dwie doby. A dlaczego? Z wyboru, musiałem wyregulować swój zegar biologiczny bo spałem przez dnie a bytowałem w nocy, co nie mogło mieć już dłużej bytu z dwóch powodów: - zaczynał mi się szkoła czyli wstawanie o 7 codziennie - rozpieprzało mnie to psychicznie, tzn. czułem się mega do dupy
Udało mi się odespać cały semestr i chyba jestem gotów znów się nie wysypiać. Nie, nie jestem :c kogo ja oszukuje Niestety u mnie filmy w kinie kończą się na "o fajny film, muszę na niego pójść do kina" XD A co u Ciebie?