Bardziej szare niż niebieskie. Ale na zdjęciach zazwyczaj wychodzą niebieskie przez światło i dodanie efektu. I mam dodatkowo niewidoczne na zdjęciach żółte obramówki naookoło źrenicy. Ale trzeba sie nawet normalnie przyjrzeć. Jak ktoś nie wie to nie zauważy.
Masz czasem ochote zrobić coś czego wiesz że możesz żałować? Jak często zdarzają Ci się spontany?
Mam taką ochote aż za często... .-. A spontany są obecne w moim życiu może nie na codzień ale też nie są rzadkością. Mam jedno życie i chce z niego korzystać, robić rzeczy które nie są do końca przemyślane. Co prawda ostatnio zaczęłam sie obawiać konsekwencji - chociaż i to zazwyczaj mija. Bo dlaczego mam sobie czegoś odmawiać? Kurde. Ide brać życie w swoje ręcę i już.
Znasz to uczucie kiedy nie do końca panujesz nad myślami? Jesz, czytasz, grasz, oglądasz coś, cokolwiek i niby skupiasz sie na tym co robisz ale jednak myśli błądzą gdzie indziej. Nie potrafisz sie skupić na niczym w całości. * * * Amanda co ty wyprawiasz?
Nie wiem po co sobie zrobiłaś te kolczyki. Byłaś bez nich taka ładna... Nie wiem kto Cie teraz będzie chciał z metalami w twarzy. Napewno nikt normalny.... Oszpeciłaś sie, a szkoda.
Zrobiłam dlatego że mi sie podobają. A co za tym idzie - podobam sie sama sobie w nich. Nikt nie powiedział że ja chce sie wiązać z kimś normalnym. I dlaczego jeśli sie komuś spodobam to ta osoba ma nie być "normalna"? Pamiętaj że pojęcie normalności jest sprawą osobistą. A oszpecenie sie to Twoje zdanie. ;)
Jestem głodna ale to wszystko wina "mojej przyszłej dziewczyny". : / Ogólnie jest dobrze. Humor dopisuje, podcięłam dziś troche włoski i zrobiłam niebieski spód. ^^ Jedyne co mi przeszkadza to katar, który nie lubi sie z septumem... a no i ludzie w metrze, którzy są idiotami.
Dziwne...wiesz? Czujesz jak zaczynają Ci mięknąć nogi, robią się "jak z waty". Otoczenie słyszysz jakby zza szyby, dźwięki są odległe i lekko przytłumione. W pewnym momencie nagle widzisz ciemność, ale tylko przez chwile bo później widzisz tylko to co zobaczysz po otworzeniu oczu. W głowie masz kompletną pustke, jest sie zdezorientowanym i dosyć specyficznie sie wtedy myśli... możesz nawet nie pamiętać fragmentów po przebudzeniu. Taki był mój pierwszy i drugi raz. Za trzecim po prostu wstałam, zrobiłam pare kroków, zakręciło mi się w głowie i obudziłam się w łóżku. Nie pamiętam kompletnie nic.
Co najbardziej nie podoba Ci się w osobach dorosłych?
To że w większości nie potrafią dostrzegać piękna świata. Patrzą na wszystko w szarym świetle i widzą sam pesymizm. Nie potrafią sie otworzyć na nowe, szalone rzeczy bo ogranicza ich wyobraźnia. A tak naprawde sami tworzą swoje progi "młodości", które zanikają bardzo często po 20stce bo uważają że wielu rzeczy nie wypada robić. Dlaczego nie?
Uśmiechem, który widać nawet w oczach. Bijącą od niego pozytywną energią, znajdywaniem zawsze pozytywnych stron sytuacji. Człowiek pięknie żyjący to człowiek szczęśliwy, który to szczęście rozdaje wszystkim na około po prostu będąc. Nic prostszego.
A dlaczego nie? Nie moge nikogo zmusić do uczuć. Nie widze powodu dla którego miałabym kończyć ową znajomość ze względu na swoje uczucia. Prędzej czy później przeniosą się na inną osobe. Fakt, w pewnym stopniu dalej czujemy coś do tych z osób bo jednak uczucie to uczucie i czasem nie całkiem zniknie. A co do znajomości to jest opcja że ta druga osoba chce ją zakończyć - wtedy nie ma problemu, jej wybór.
Nikt nie olał. Po prostu kulturalnie mówili że to jedno stronne. Jedni mniej drudzy bardziej subtelnie to okazywali. Najgorsze były sytuacje kiedy ktoś nie był pewien odczuć co do mnie. Dawał nadzieje, ale trzymał ją na tyle daleko żebym nie mogła nawet musnąć jej palcami. Wiem chociaż jak sie czuli Ci których ja musiałam odrzucić.
Znajomą twarz po powrocie? Przecież sie cieszyłaś że wyjeżdżasz z Warszawy.
Ale może sie stęskniłam za niektórymi osobami? Wyjechać z miasta = wyjechać od znajomych. Może i cieszyłam sie z wyjazdu ale niekoniecznie z faktu pożegnania sie na ten czas z niektórymi twarzami. ;)
Bardzo dobrze. Dziś jeszcze troche pochodze po Śremie z Ariką jak tylko wywlecze się z łóżka, a jutro poświęcamy dzień lenistwu. ;p Czeka nas jeszcze wielkie pakowanie i jutro przed 21 mówie "dobry wieczór Warszawo".
Cholernie duży wpływ ma na mnie Arika. Może i rzadko kiedy sie jej słucham, ale w sprawach w których miała racje - nie podważam jej zdania. No może czasem.. ^^ Jest taką osobą, której zranienie czy zawiedzenie jest mocnym ciosem dlatego staram sie unikać takich sytuacji.
1. Możliwość przeżycia przygody życia w dzikiej Australii. 2. Szczęście najbliższych. 3. Em...posiadanie takiej ilości pieniędzy aby pospłacać odpowiednie długi i zapewnić godne życie paru osobom.