I kiedyś prawdopodobnie zadzwoniłabym, żeby wyjaśnić całą sytuację. Pojawiłabym się w drzwiach. Podała rękę na zgodę albo na pożegnanie. Zrobiła cokolwiek, aby relacje były chociażby poprawne. Kiedyś bym poprosiła o kilka słów i kilka chwil. Ale etap żebrania o szacunek mam już za sobą. A jeśli ktoś nie potrafi okazać mi szacunku, to nie chcę od niego niczego więcej.
Nigdy nie przepraszaj za to, kim jesteś, ani jaka jesteś. Jeżeli ktoś nie lubi twojego sposobu bycia - to jego problem. To tak jakbyś przepraszała za to, że istniejesz. I nie musisz się nikomu z niczego tłumaczyć. Zawsze bądź sobą.
Jeśli spotkasz kogoś, kto sprawia, że się uśmiechasz. Kogoś, kto zawsze martwi się o to, czy wszystko u Ciebie w porządku, kto dba o Ciebie i chce dla Ciebie jak najlepiej. Kogoś, kto Cię szanuje. Jeśli spotkasz kogoś takiego - nie pozwól mu odejść. Tacy ludzie są trudni do znalezienia.
Wypiję dziś za zdrowie tych, którzy podcinali mi skrzydła, a ja dzięki nim potrafię lepiej latać. Za zdrowie tych, którzy udawali moich przyjaciół, by móc czerpać ze mnie wszystko to, co było im w danej chwili potrzebne.Dziś już wiem, jak odróżnić przyjaciela od "znajomego". Za zdrowie tych, którzy są ze mną po dziś dzień - Wy nauczyliście mnie najwięcej. To Wam dziękuję najbardziej.🥰